www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Przejrzałem wątek. Fotki z FujiFilm x ileś tam podobają mi się, cena aparatu dość wysoka, ale parametry i fotki też ma niezgorsze. Sensor jest też ciekawy.
Jeśli chodzi o najlepszy kompakt kieszonkowy, to moim zdaniem jest pewien wachlarz - LX Panasonica, seria S Canona , pierwszorzędny Xz1 Olympusa, Samsung, itd.
Canon rozszczepił swoje produkty na dwie klasy - serię G, troszkę cięższa i mało kieszonkową lecz z dobrymi parametrami, dobra jakością zdjęć oraz serię S, ze ściśniętymu do minimum wymiarami i wagą.
Aby to osiągnąć, musiało być coś za coś - m.in. mały obiektyw (w S90 i 95 od 28 mm, w S100 od 24 mm), ciemny i zamglony nieco na dłuższych ogniskowych. XZ-1 ma super obiektyw - jasny, ostro rysujący także na brzegach, ale dość duży.
Testerzy na forach dają pierwsze miejsce serii S, ze względu na małą wagę i rozmiary. I moim zdaniem maja rację.
Aparaciki tej serii swobodnie mieszczą się zarówno w kieszeni bocznej, jak i w ciut obszerniejszej saszetce na szyi, są lekkie, mobilne, kto jest wdrożony do Canona, dla niego są super ergonomiczne jeśli chodzi o szybki dostęp do ustawień, ale nie są takiej jasności przy dłuższych ogniskowych jak xz1.
Ja osobiście używam częściej, znacznie częściej krótkich ogniskowych niż długich, ale jeśli ktoś potrzebuje dłuższych z większą jasnością, to oczywiście seria S mu tego nie dostarczy.
Jedyna różnica pomiędzy prawie bliźniaczymi konstrukcjami Canon S95 i S100, to przejście z CCD na CMOS w S100 – sensor CMOS ma mniejszy szum, jest szybszy w oddawaniu obrazu do pamięci i technologiczniejszy w produkcji.
Jak to się odbije na kolorach, zobaczymy. Mnie się wydaje, ze przy CCD kolory były jakby żywsze, elastyczniej obrobione. Ale być może to złudzenie.
Jeszcze raz wyrażę opinię, że Fuji Film X mi się podobają.
Pzdr, TJ
No właśnie używają ... podobnie jak i moja żona, której ciągle powtarzam, że zamiast zmiany ogniskowej, można zrobić dwa kroki do przodu lub do tyłu. Ot syndrom zleniwienia pod wpływem posiadania zooma.
Sport w hali? Paparazzi? Nocne krajobrazy z ręki?
No tak, ale jak ustawisz np. f=1.4 dla uzyskania krótkiego czasu, to niestety równocześnie dostajesz taką a nie inną GO ....
Czyli większa GO jaką będzie dawał np. S100 tym bardziej nie powinna Ci przeszkadzać
epicure, jeśli dajesz jakieś fotki do porównania, to zadbaj o identyczną ekspozycję.
Ostatnio edytowane przez tymczasowy_ ; 4.12.11 o 22:26
Tylko krótko, bo dyskusja traci sens, te same argumenty i brak chęci zrozumienia potrzeb innych niż własne....:
1.4 nie ustawię, bo takiej możliwości w tym ani żadnym kompakcie nie ma. Jak ustawię f2.8 to... GO zależeć będzie jak zawsze od odległości względem sceny - nie muszę tak jak Ty włazić fotografowanemu do gardła. Jak odległość będzie kilka metrów, to GO wcale nie będzie mała, będzie w sam raz.
Mała GO w S100 mi przeszkadzać nie będzie, tyle, że tym aparatem zdjęcia nie wykonam, bo będzie za ciemno=czas zbyt długi - powtarzam to po raz trzeci - ostatni, bo mam pewność że rozumiesz ale postanowiłeś trollować.
Ani paparazzi ani sportowa hala. Mieści Ci się w głowie, że można czasem chcieć coś we wnętrzach niezbyt jasnych fotografować bez statywu i lampy? Ludzi na przykład? Uprzedzając Twoje wywody, że na te okazje trzeba mieć lustro full frame - są miejsca gdzie z lustrem nie wpuszczają, nie pozwalają lampki używać, ani statywu rozkładać, a z kompaktem nawet nie mrugną na znak protestu..
Dwa kroki do przodu lub tyłu - inaczej zmieniają perspektywę niż zmiana ogniskowej - Tobie pasuje - OK.
Innym nie musi.
Gdyby priorytetem była wyłącznie wielkość aparatu - pewnie byłabym na forum C i dopytywałabym o nowe modele S.
Edit: Na dziś nie kupiłam i raczej nie kupię ani x10, ani xz1 ani żadnego S - jak dla mnie oznaczają jednak zbyt wiele kompromisów. Nie znaczy to jednak, że nie potrafię ocenić, która maszynka dla mnie oznacza najmniejsze kompromisy.
Ostatnio edytowane przez TOKIN ; 4.12.11 o 22:43
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
W żadnym nie było korekcji ekspozycji.
[edit]
A jednak było -0.3 EV w Fuji, i to na większości zdjęć wykonanych tego dnia. Mój błąd, musiałem przestawić kółko i nawet tego nie zauważyłem. Ale ostatnia para zdjęć jest bez żadnej korekcji ekspozycji i widać, że Panas ma więcej przepałów i jednocześnie mocniejsze cienie.
Ostatnio edytowane przez epicure ; 5.12.11 o 12:26
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
A ponoć X10 taki fajny bo obsługa przejrzysta i wszystko widać co się poustawiało ....
Ostatnia para różni się o ponad 1EV, czyli kompletnie co innego mierzyły światłomierze (inny kadr) - bo na dwóch pierwszych parach widać, że światłomierze mierzą identycznie... a wystarczyło ekspozycję ustawić manualnie. Ot i wyszło takie niedzielne testowanie.
PS
Pozostaje jeszcze jedna niewiadoma, na ile iso 100 w jednym i drugim aparacie są sobie równe. Mając na względzie sztuczki z iso w X100 należy być wyczulonym na tą kwestię![]()
Ostatnio edytowane przez tymczasowy_ ; 5.12.11 o 12:35
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Zakochałęm się w tym wyglądzie. Już teraz może nie robić fotek i tak go chce!
zZz