Ilość diabłów mieszczących się na czubku szpilki jest trudna do obliczenia ale Sójki tak, ile Wam się udało zmieścić za jednym razem ? pozdrawiam hb
Ilość diabłów mieszczących się na czubku szpilki jest trudna do obliczenia ale Sójki tak, ile Wam się udało zmieścić za jednym razem ? pozdrawiam hb
Świetne zdjęcie. Wygląda jak kłótnia![]()
Prawdziwa awantura to była następnego dnia......
ŚwietneCiekawe o co ta awantura? Widok z okna czy jakieś specjalne miejsce obserwacji? To obcięte drzewo to chyba owocowe, wiśnia? czereśnia?
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
To są resztki starego sadu w częściowo zdziczałym ogrodzie, blisko lasu i do tego na przedmieściach pod krakowskiej wsi. Cisz i spokój. Na tym ściętym pniu wysypuje pokruszony chleb i tylko chleb. Z tarasu mam na wprost do tego pnia ok. 3-4 m. a z okna na ukos ok. 8-10. Domek to stara wiejska chałupa, lepianka, grube ściany z gliny wymieszanej z suchymi gałązkami wrzosu jako zbrojenie, przerobiona na letnisko. Własność moich przyjaciół którzy to odziedziczyli po rodzicach ale zupełnie z tego nie korzystają, mają rezydencję w innej części pod krakowskich okolic i to dla nich żadna atrakcja. Udostępniają nam to z wielką radością bo nie stoi puste a my z wielką radością od czterech lat tam jeździmy. Ptaki, przez nikogo nie niepokojone, są dość ufne i jak siedzę bez ruchu na tarasie to mam je przed nosem. Wysypuję im chleb i mam jako stołowników Sójki, Dzięcioły,Kowaliki, Sikorki w czterech, pięciu odmianach i jeszcze inne sporadycznie zaglądające. Do tego jeszcze dzika łąka pod lasem, raj do makro. Sójki się stale naparzają z dzięciołami, te ostatnie to niestety robiłem w deszczowe dni , na długich czasach.....pozdrawiam hb
Ale w ostatniej wrzucie wojna! Zazdraszczam. Szkoda tylko tych zbyt długich czasów. Podbiłbym iso nawet do miliona żeby tylko skrócić troszkę czas. W ostatnie wrzucie pierwsze i drugie najbardziej mi sie podoba.
...ciągle pada.....jak śpiewał kiedyś poeta.....