glee 3 jako jedyne zdjęcie z tego zestawu była robiona małpką bo nie miałem ze sobą lustrzanki i niebo było trochę szumiące, wyszło lekkie rozmydlenie i efekt nie do końca taki jak miał mnie usatysfakcjonować, choć fajnie wyeksponował się środek, czyli zarys wierzchołków gór na horyzoncie.
Całość jak na e500 mi też nie graprzy pierwszych pstrykach e500 byłem zadowolony, ale w miare upływu czasu widze że potencjał tego body ograniczam obiektywem który jest do KIT-u, szeroki kąt jest wąski, portrety wychodzą tragicznie-niezbyt ostre a bokeh jakiś twardy, więc myślę że do końca października uzbroję się w jakiś lepszy słoik i może przestanę narzekać. Ostatnio wpadł mi w ręce canonowy EF 70-200mm f/2.8L IS II USM co prawda dla amatora wywalenie za słoik 8 tysięcy mija się z celem, ale po kilku fotkach z tym obiektywem stwierdziłem że mój ZD nadaje się tylko na zatyczkę do body.