[epicure] miejskie depresje

[epicure]

Jak robiłeś zdjęcia ludziom, nie mieli nic przeciwko.

Zwyczajnie, pstrykasz zdjęcie, uśmiechasz się, idziesz dalej... Czasem ktoś pozuje, wtedy dziękujesz i idziesz dalej... Czasami ktoś chce pogadać, więc rozmawiasz chwilę, pokazujesz zdjęcie, bierzesz adres e-mail, żeby je potem przesłać (to raczej dotyczy młodszych ludzi) i idziesz dalej

Tak widzę że niektórzy patrzą wprost na obiektyw, więc pewnie widzieli że im zdjęcie robisz.

Oczywiście, nigdy nie robię zdjęć z ukrycia.

Fajne zdjęcia.

Dzięki

[koronax]

Oczywiście, nigdy nie robię zdjęć z ukrycia.

Gratuluję odwagi. Naprawdę. Ja mam duży opór przed robieniem zdjęć ludziom.
Fajne zdjęcia robisz. Podobają mi się.

[waruga]

Wrzutka fajna.

[salvadhor]

Podziwiam osoby potrafiące okiełznać z aparatem miejską dżunglę. To już nie tyle kwestia kontaktu z ludźmi, bo wiadomo, różnie reagują na robienie im zdjęć, ale podziwiam refleks i wychwytywanie motywów. Brawa, kropka.

[Saboor]

/.../ Trochę się tego nazbierało, więc tym razem sporo./.../

Fakt, nie mało, ale za to jakie! epicurejczyku, potrafisz na naprawdę długo zatrzymać człeka, przed swoimi
fotami, dzięki.

[epicure]

Znowu się trochę nazbierało, przypadkowy zlepek fotek. Tym razem podjąłem męską decyzję: koniec z ramkami!

213.

źródło

214.

źródło

215.

źródło

216.

źródło

217.

źródło

218.

źródło

219.

źródło

220.

źródło

221.

źródło

222.

źródło

223.

źródło

224.

źródło

225.

źródło

226.

źródło

[henry1]

Widać tylko do 216, a potem już tylko ponumerowane czarne krzyżyki.

[epicure]

Dzięki, już powinno być ok.

[glee]

zjawiskowe jest 215 ale to już bardziej kunszt obróbki niż zdjęcie - wielu przeszło by obok i nie zobaczyło tego co Ty ; ) Odwróce wypowiedz i stwierdze że poziomu reszty nie trzymają 217, 220, 226 - z naciskiem na 220 gdzie nie gra wszystko widząc uprzednio 219.

[Boa]

218 i 220 KA-PI-TAL-NE