Im większy zakres ogniskowych oferuje obiektyw, tym gorsza jakość, to taka "rule of a thumb". Po prostu nie da się "wcisnąć" tyle optyki w malutki korpus obiektywu, przy zachowaniu dobrej jakości.
Dlatego najlepiej kupować obiektywy stałoogniskowe :-) I mówię to całkowicie serio -- lepszą jakość da Ci pewno jakiś zacny, radziecki Jupiter niż takie 18-180, że o przesłonie w ogóle nie wspomnę.
Dodatkowo, światło 6.3 to jest *koszmarnie* ciemno. Sam co prawda większość pstrykam ze światłem 8.0, ale w 90% na statywie, a pozostało 10% na końcu 14mm, gdzie czas naświetlania może być stosunkowo dłuższy, przy zachowaniu ostrożności, oczywiście.
Podsumowując: 18-180 absolutnie nie.