Z tą pamięcią kolorów to byłbym ostrożny.
Zrób takie doświadczenie.
Wybierz zdjęcie na którym będziesz mógł dobrze wymaskować owada. Po czym odwróć maskę aby móc pracować tylko na tle.
Zacznij zmieniać kolory, jasność i kontrast tła. Patrz czy w czasie tych zabiegów kolory modela będą wydawały Ci się cały czas takie same czy będziesz miał wrażenie że się zmieniają.
Dotyczy to też kontrastu i jego jasności.
Nie trzeba wcale używać suwaka kontrastu aby fota była kontrastowa albo nie.
Praca na kolorach mz daje dużo fajniejsze efekty niż suwanie podstawowych suwaczków. Ale do tego trzeba być cierpliwym i obrabiać przy stabilnym jednakowym oświetleniu monitora.
Bo temperatura barwowa oświetlenia zewnętrznego wpływa na postrzeganie kolorów i kontrastu zdjęcia. Zwłaszcza przy lampach LED.
Ja wielokrotnie robię sobie przerwy aby oczy odpoczęły. Patrzę jak wygląda zielony kolor trawy czy liści bo po 30 minutach patrzenia w monitor zatracam poczucie realizmu.
Profile w Lrc sa według mnie tragiczne. Są przesaturowane, przekontrastowane a kolory najczęściej zbyt rozjaśnione.
Jeśli już robię coś w Lrc to używam standardowy profil Adobe albo do portretu.
Kiedyś miałem "fazę" na liniowe. Ale już mi przeszło. Wymagają dużo pracy i uwagi. Miałem problem z nimi bo fotki wychodziły mi jakieś mdłe i bez wyrazu. .
Okazało się że nie jestem kompatybilny z liniowymi profilami.
Myślę że szkoda kasy na profile.
Jedyna gwarancją sukcesu jest praca , praca i jeszcze raz praca.. Samo z zakupieniem tego czy owego nie przyjdzie.
Stały WB w puszce oczywiście najlepiej sprawdzi się do RAWów. I nie musi to być taki jak napisałem. Musisz sam znaleźć najlepszy dla Ciebie.