@
cissic - o Śląsku też niewiele wiem. W Małopolsce i Podkarpaciu to tylko na jeziorach (sztucznych - zaporowych), bo w rzekach wody tyle że masz po oczy. Oczywiście jak staniesz na głowie.
Z północnych rzek to znam tylko Radunię. Widziałeś kilka fot z czerwca z Jaru Raduni. A tak to dętka jestem. Tyle że pływam doskonale, w przeciwieństwie do mojej żony. Mówię o pływaniu własnoręcznym - a nie kajakowym

ps. ostatni raz na kajaku (takim drewnianym ze sklejki) pływałem jakieś.............................. 50 lat temu ? No, coś koło tego
