Wiem, że ćwiczą różne rzeczy. Znam człowieka, które siedzi w tym zawodowo. I wiem też co po kilku misjach o tych ćwiczeniach sądzi.
Miałem wątpliwą przyjemność widzieć parę starć kiboli z policją i powiem, że ci na zdjęciu to jakaś popierdułka. W normalnych walkach ulicznych lecą ciężkie kamienie, płyty chodnikowe itp. A w rękach też często przeróżne rekwizyty. Pałki, maczety, noże, siekiery. I nadal mówimy tylko o kibicowskiej rzeczywistości.