Trojeczka az mnie wbila w fotel! Tyle skojarzen roi mi sie w glowie:
- ze cos z Bonda,
- ze troche jak w filmie "The Game" z Douglasem,
- ze moze jakis nawiedzony hotel w ktorym jeden z gosci popelnil samobojstwo, a jego duch...
- ze moze ojciec ktory musial odejsc od swoje coreczki, gdy ta byla mala, a ona do dzis ma tylko to jedno wspomnienie taty wspinajacego sie po schodach w glowie zamkniete kadrem...
Tak czy siak, JESTEM NA WIELKIE TAK i to do tego stopnia, ze chetnie bym je sobie wydrukowala i powiesila na scianie )