Uliczny wątek kolorystyczny

[lisiajamka1]

Takie siakie czy owakie to jednak ono

[piozet]

[lisiajamka1]

[piozet]

No tak dosłownie to chyba tylko drzwi



A wracając do "kolorystycznego"

[ahutta]

Fajne. Szczególnie samochodowy kontrast

[lisiajamka1]

Piozet nie, nie przebiję Cię
Cuernavaca

[Lolita]

Kurde, zazdroszczę Wam te klimaty. Ciągnię mnie okropnie w tamte strony, zwłaszcza Kuba. Ale narazie następny wyjazd to będzie inny kierunek - Bangkok. Zdjęcia super, a te ścienne grafity naj msz
P.S. Piozet, z babskiej ciekawości zapytam. Gdzie te zdjęcia były robione?

[piozet]

Z wyjątkiem ściany to Campeche a graffiti to Chiapa de Corzo, (ca Tuxtla-Gutierrez)...
Z resztą jeśli chodzi kolor, to tamtejsze ulice są mocno nim nasycone. Chiapa de Corzo jeszcze raz:



Ale jeśli chodzi o ściany, to większymi unikatami niż graffiti/murale są takie wynalazki:



Z kolorowej fasoli kukurydzy i z jeszcze czegoś...



(lokalizacja podana na bramie )

[lisiajamka1]

Przy okazji kukurydzy Oaxaca de Juarez.

[Rysiek_O]

Balony fajne! Porcję egzotyki serwujecie tutaj Ty i Piozet. Ciekawie się ogląda.