Popraw stopkę, wg regulaminu powinna mieć max trzy wiersze. CIEKAWE JAK ZMIESZCZĘ TRZY WIERSZE ALE POSZUKAM. "A GDY JUŻ Z NAS OPADNIE": A gdy już z nas opadnie, łuska słów, i staniemy nadzy, w prawdzie, Co powie nam Bóg?; "BEZ DATY": Dojrzałość przychodzi, Zawsze nazbyt późno, Kiedy już powoli, Odchodzimy w tło; "ZWIERZĘTA": Ofiary naszej pychy, Pokarmy naszych głodów. HEHE UDAŁO SIĘ
Tego co zrobił Wieprz z łańcuchem nie da się powtórzyć żadnym aparatem z trybem miniatura. Nie da rady nawet programami. Nie można tego zrobić bez wymyślenia takiej scenki i zrobienia wycinanek oraz masek w PS. Efekt tilt+shift jest zwykle rozumiany jako prosty gradient ostrości na bokach kadru ignorując zupełnie fakt, że obiekty w takiej perspektywie jak ten łańcuch zachowują się przy pewnych ustawieniach "nieco" inaczej niż można przypuszczać. Są np. w polu ostrości na całej długości, zaś tło potrafi zmienić swoją ostrość.
Za to lubię freelensing, że jest nie do powtórzenia, nawet przy wysiłku tego samego operatora, tym samym sprzętem.
To nie mój wątek. Swojego ciągle niemam odwagi założyć.
Miałem nadzieję, że ten stanie się platformą międzysytemowych spotkań freelenserów, nieskrępowanych ciasnym gorsetem mieszczańskiej moralności. Miejscem, w którym otwarci na nowe doznania, porzucimy bagnety i wszyscy będziemy oddawać się wolnej miłości
przychodzisz do mnie z siekierą, to znaczy że też nie jestem Ci obojętny ...
Drodzy freelenserzy, jak bardzo szerokim kątem chcielibyście robić swoje zdjęcia?![]()
Kilka klatek dla odświeżenia wątku. W akcji ZD 9-18, ustawione na 9 mm.
![]()
O!!!
Nigdy nie freelensowałem na szeroko ani elektrycznym obiektywem.
przychodzisz do mnie z siekierą, to znaczy że też nie jestem Ci obojętny ...
Jutro chce wypróbować 8 mm fish. Szkoda tylko, że osłona jest wbudowana.
1, 7 i 8 mi bardzo podeszły, fajna zabawa, kiedyś bawiłem się Canonem z Heliosem który był jakoś przerobiony że nie ostrzył na nieskończoność i wspominam to z przyjemnością.
Kiedyś pytałeś o freelensing szerokim kątem. Nawet szukałeś szerokiego szkła M42 lub OM. Jak wiadomo trudno znaleźć szerokokątne szkło z tymi bagnetami za rozsądne pieniądze. Ale znalazłem rozwiązanie problemu.
Ostatnio eksperymentuje z E-PL1 i pytam sam siebie po co mi taki mały aparat. Na razie dzielnie walczę z odruchowym przystawianiem go do oka. Poza tym szukam dla niego zastosowania. Jako że nie mam jeszcze całego arsenału fantastycznych stałek m4/3 walczę sobie z ZD 14-45, czyli kitem - wersja 1.0. A to rodzi różne eksperymenty.
Wiadomo czym jest freelensing. Wykorzystujemy w nim szkła manualne bez konwertera. Ale dotycz to systemu 4/3. A co jeśli to samo zrobimy z PEN-em i zwykle podłączanym przez konwerter (słowo klucz) szkłem 4/3? Dokładnie to samo. Czyli zamiast zestawu homo trzeba mieć zestaw hetero
, tzn. obiektyw 4/3 i korpus mikro 4/3. Parametry jakie otrzymujemy to obiektyw zresetowany do stanu "ostrość na nieskończoność" i otwarta przysłona do maxa.