No i jestem po testach zimowych... sroga temp pewnie, ze - kolo 20st, Nasze ulubione Mechelinki.
Korpus pokazuje pazurki, gdy pada na niego snieg, nie zebym sie bal wyciagac E-PL1 czy G1 ale E-5 do takiej pracy zostal stworzony.
Poturlalem sie troche w sniegu, polazilem po lesie, pare fotek popelnilem z odchylonym LCD prosto z mroznej ziemi, pare z lodu, kilkumetrowej zmarzliny nad brzegiem.
Wszystko smigalo pieknie, bateria troszke szybciej uciekala jeno ale to normalne w tych warunkach.
Zadnych niespodzianek, czysta przyjemnosc pracy, do tego E-5 jest stworzony i kazdy to doceni, na duzy + obrotowy LCD, jak sie juz raz tego zasmakuje (Panasonic G1), to ciezko sie odzwyczaic.
Jak dam rade, jutro ostatni sprawdzian w slabych warunkach, Gdynia Kabaret Hrabi w Teatrze Miejskim (jak dostane akredytacje)
Tymczasem pare fotek z mroznej przygody:
pozdrawiam serdecznie
Janek