Masz na mysli buractwo tej pierwszej generacji mieszkajace w domkach jednorodzinnych.Zamieszczone przez Jasand
| OlyJedi
Masz na mysli buractwo tej pierwszej generacji mieszkajace w domkach jednorodzinnych.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
To nie jest kwestia gdzie kto mieszka, tylko wychowania i kultury osobistej oraz bezwzględnego egzekwowania prawa. Dużo jeżdżę samochodem, za granicą polscy kierowcy nagle przypominają sobie że istnieją zanki i kodeks drogowy, jak tylko wrócą do domu to się zaczyna "jazda polska" - smutne, ale prawdziwe.
OMD E-M1 + małe co nieco czyli:
"Ach Kubusiu żeby nam się tak chciało jak nam się nie chce"
To prawda, nie ma znaczenia gdzie kto mieszka. Obok moich rodzicow jest las i same bloki dookola, a jednak syf niemilosierny. Poza standardowymi zwalkami smieci ludzie zostawiaja butelki po piwie (mimo, ze 100 m dalej jest kosz), wala sie pelno wyczesywanej siersci psow, zalamka. Jak napisal Tadzik - brakuje egzekwowania prawa i odpowiednio wysokich kar za takie wybryki...
Pozdrowienia
Sylwek
the convert
Kary są, wystarczy poczytać. Większym problemem jest chęć np. straży miejskiej do pilnowania porządku. Jakieś 2 tygodnie temu dzwoniłem, bo ekipa nastolatków zrobiła sobie w naszej klatce nieźle zakrapianą imprezę, to mi dyżurny powiedział, że nie może teraz nikogo wysłać i mam dzwonić na policję. Paręnaście minut mijam auto straży miejskiej z wystawionym radarem na drodze. Proste, lepiej "pilnować" kierowców, bo łatwiej zarobić, a i robota mniej niebezpieczna, bo chuligan po pysku dać może, a kierowca będzie potulny.
Jak w domu nie będą uczyć, że śmieci wyrzuca się do kosza i egzekwować tego nawet na ulicy, a w szkołach edukować, że koszę są po to by śmieci do nich wyrzucać, to niewiele się zmieni.
The question is, who cares?
Zamieszczałem ostatnio w wątku kwiotkowym u Tropica, ale co tam, dodam też w swoim.
48.
49.
The question is, who cares?
Z ostatniego (bardzo krótkiego urlopu), który mieliśmy okazję spędzić u naszych zachodnich sąsiadów.
50.
51.
The question is, who cares?
Mimo że i tak nikt tu nie zagląda poza mnąto i tak wrzucę parę wypocin po wypadzie do Szczyrku w zeszłym tygodniu.
52.
53.
54.
55.
The question is, who cares?
czasem zaglądam, ostatnia seria nie na moje oczy
mie wiem czy efekt zamieżony, jeśli tak to dla mnie nie do oglądania, jeśli nie to co jest powodem takiej nieostrości?
Efekt zamierzony. Bawiłem się tzw. "kanapką Ortona", którą jakiś czas temu Saboor opisywał w jednym z tutoriali do PSa.
The question is, who cares?
hmm, wydaje mi się że efekt ten nie jest dobry do każdego zdjęcia, trzeba umiejętnie wybrać zdjęcia i dobrze go na tych zdjęciach użyć. Na pierwszych 3 wygląda to nieciekawie, bardziej na rozmycie i nieostre mydlane zdjęcia. Nie wiem jaki touturial zrobił Saboor ale tu EFEKT ORTONA masz dość dobrze pokazane jak to się je. Przede wszystkim dobre zdjęcia sobie wybierz. Życzę miłej zabawy.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
| OlyJedi
