To raczej żeby zwiększyć szanse na nieporuszone zdjęcie w świetle zastanym (tak w ogólności) - można używać dłuższych czasów. Zachowując skalę odwzorowania i skracając ogniskową tylko się zbliżymy do obiektu. Pozostaje przymykanie lub rezygnacja ze skali odwzorowania i "zoom cyfrowy" (lub jedno i drugie). A jeżeli są warunki, można się pobawić w "stackowanie" (to się jakoś po ludzku tłumaczy na polski język?).