Popraw stopkę, wg regulaminu powinna mieć max trzy wiersze. CIEKAWE JAK ZMIESZCZĘ TRZY WIERSZE ALE POSZUKAM. "A GDY JUŻ Z NAS OPADNIE": A gdy już z nas opadnie, łuska słów, i staniemy nadzy, w prawdzie, Co powie nam Bóg?; "BEZ DATY": Dojrzałość przychodzi, Zawsze nazbyt późno, Kiedy już powoli, Odchodzimy w tło; "ZWIERZĘTA": Ofiary naszej pychy, Pokarmy naszych głodów. HEHE UDAŁO SIĘ
Obiecanki-cacanki![]()
Popraw stopkę, wg regulaminu powinna mieć max trzy wiersze. CIEKAWE JAK ZMIESZCZĘ TRZY WIERSZE ALE POSZUKAM. "A GDY JUŻ Z NAS OPADNIE": A gdy już z nas opadnie, łuska słów, i staniemy nadzy, w prawdzie, Co powie nam Bóg?; "BEZ DATY": Dojrzałość przychodzi, Zawsze nazbyt późno, Kiedy już powoli, Odchodzimy w tło; "ZWIERZĘTA": Ofiary naszej pychy, Pokarmy naszych głodów. HEHE UDAŁO SIĘ
i ziewa z nudów![]()
Hehe coś się wymyśli![]()
Popraw stopkę, wg regulaminu powinna mieć max trzy wiersze. CIEKAWE JAK ZMIESZCZĘ TRZY WIERSZE ALE POSZUKAM. "A GDY JUŻ Z NAS OPADNIE": A gdy już z nas opadnie, łuska słów, i staniemy nadzy, w prawdzie, Co powie nam Bóg?; "BEZ DATY": Dojrzałość przychodzi, Zawsze nazbyt późno, Kiedy już powoli, Odchodzimy w tło; "ZWIERZĘTA": Ofiary naszej pychy, Pokarmy naszych głodów. HEHE UDAŁO SIĘ
Mam nadzieję, nie każ za długo czekać i werbuj barmichała![]()
Michał spokojnie żonkę przygotuj i się gdzieś puscimy. Ja dzisiaj tez na miasto pognałem i wylądowałem w parku J. Poniatowskiego. A tam grasowały między drzewami bardzo płoche (młode) wiewiórki. Ale że w sakwie na rowerku zapas orzechów został, zacząłem je kusić i ustawiłem Olka na ziemi. Te gadziny podchodziły blisko, ale jak tylko się ruszyłem, żeby aparat poprawić, wiały na drzewa. Taka zabawa trwała kilka razy, ale łakomczychy orzechowe jednak pokusie ustąpiły. Dla mnie oznaczało to z 10 kadrów, dwa takie najbliższe i może jeszcze coś weszło, muszę sprawdzić.
Ale te dwa najbardziej udane.
Bardzo fajne wiewiory.
Patrzcież czego to przezorny cyklista w sakwach nie wozi
Pozdr