Witam.
Od jakiegoś czasu fotografuję zbiory muzealne wielkopolskich muzeów.
Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że muzea te są kiepsko oswietlone, nie wolno w nich uzywać lamp błyskowych (pracownicy nie umieją podać powodu tegoż zakazu) no a na dodatek w większości wiszą kopie, których kolorystyka rózni się od oryginału.
Moje pytanie brzmi - jak fotografować zbiory bez lampy aby zdjęcia były w miare znośne do oglądania.
W jakim programie polecacie obrabiac zdjęcia - bo niestety ale wymagaja obróbki.
Pozdrawiam i czekam na wszelkie konstruktywne opinie.