byłam na krakowskiej, Pan faktycznie obłędnyale nie podjął się
jutro sienna
byłam na krakowskiej, Pan faktycznie obłędnyale nie podjął się
jutro sienna
A pan z Krakowskiej zajmie sie np. takim Flexaretem VI Automat? Albo FEDem 5, czy Minskiem? Bo mam trzy takie cuda w (zewnetrznej) tzw. mint condition, ale nie wykluczone, ze takie "mint" wewnetrznie niekoniecznie sa i chcialbym zeby ktos to sprawdzil i ewentualnie wyczyscil i wyregulowal.
Szczegolnie mi na tym Flexarecie zalezy.
Tomek
"Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."
Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.
Ja mam flexareta, ale II - sam go rozebrałem i wyczyściłem, umyłem, wyregulowałem matówke i takie tam, migawka jednak mimo czyszczenia nie działała, więc ją naprawił. VI chyba jest bardziej skomplikowana, ale on na pewno naprawi. Pełen przegląd będzie Cię pewnie kosztował około 100-150zł. Za 3-4 dni będziesz miał aparat do odebrania : )
Ja teraz oddałem mojego PSixa na generalny przegląd i regulację - kosztuje mnie to 100zł. Naprawiałem tam różne sprzęty. W kolejce czeka jeszcze moja Leica III : )
Generalnie polecam tego Pana o wiele bardziej niż serwis na Czapskich, który się rozbestwił i nie dość, że robią łaskę, że cokolwiek przyjmą, nie dość, że kosztują chore pieniądze, to jeszcze robią masę bubli, co mają gdzieś. Ja tam już na pewno nie pójdę, choć kiedyś dołączałem się do pozytywnych opinii. A pan na siennej - byłem parę razy, specyfik - zawsze zerka z niesmakiem na Twój sprzęt, patrzy, zagląda i ze skupieniem na twarzy mówi "coś tu jest pop***dolone" ;d No i naprawia w sumie, ale wolę Pana z Krakowskiej - choćby dlatego, że jest miły i zawsze sobie z nim utnę krótką pogawędkę. I nie zdziera - za jakieś pierdoły bierze naprawdę niewiele, wiele razy, gdy przychodziłem do niego z jakimiś drobnotkami na które poświęcał 15minut na poczekaniu, nie brał nic, czy jeśli jakaś prosta naprawa, to tłumaczył jak mam to zrobić samemu. Polecam mocno!
Super. VI moze jest nieco bardziej skomplikowana, bo ma sprzegniecie przyslony z czasem i przy zmianach jednago, badz drugiego "automagicznie" zmienia drugi czynnik tak zeby ekspozycja byla wlasciwa. Cuda normalnie!
Sam sie nie podjalbym jednak rozkrecania, na tym etapie. Za malo sie znam, a sprzetu mi szkoda jesli mialbym cos zepsuc. Zewnetrznie naprawde wyglada jakby wyszedl z fabryki. Choc widac ze matowka bardzo szara, wiec pewnie troche kurzu w srodku jest i wypadaloby to poczyscic. Czy czasy trzyma tez nie wiem. Spoko zaniose do "pana z Krakowskiej"
Dzieki. To ten pan widocznie taki sam typ fachowca jak pewien zegarmistrz z ul. Basztowej, niejaki Piotr Kowal
T.
"Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."
Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.
O widzisz, a szukałem dobrego zegarmistrza : )
Jak działa ten Flexaret? Jest preselekcja przyslony czy czasu? Da się pracować w manualu? I zwróć uwagę czy światlomierz jest już elektroniczny czy jeszcze selen - jak selenowy, to kiszka..
To polecam - jesli chodzi o zegarki mechaniczne, czy to automaty, czy nakrecane recznie. Basztowa 17 w bramie i w lewoPiotr Kowal. Mam nadzieje, ze tam jeszcze jest. Przynajmniej pol roku temu jeszcze byl
Eee... To jest pelny manual. Nie ma swiatlomierza. No przynajmniej ja nie zauwazylem i w instrukcji tez nie ma o tym slowa. Ta "automatyka" to dziala tak, ze trzeba zmierzyc swiatlo jakims zewnetrznym swiatlomierzem i recznie pustawiacw puszce parametry (czas, przyslona). I te nastawy mozna zblokowac, tak ze pozniej zmieniajac np. czas automatycznie dopasowuje sie przyslona i vice versa. Ot i cala "automatyka"
Tomek
"Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."
Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.
Taka automatyka : ) W sumie fajna sprawa, choć wiele nie ułatwia, z racji na to, że mając 12 klatek pstryka się powoli i z szacunku dla każdej klatki, za każdym razem mierzę światło, za to jest się co psuć : )
pozdrawiam
Wlasnie odwiedzilem polecanego majstra od sprzetu foto z ul. Krakowskiej. Gosc spoko. Kazal przyniesc sprzeta do poogladania ("ogladanie nie kosztuje") i posprawdzania. Lezy tam na polkach u niego troche tego "zlomu". Zagadnalem go jeszcze o kwestie dostepnosci filmow do mikrusa Minsk. No to w ogole jak sie gosc rozgadal. Ze 20 min dywagacji skad dzis wziac odpowieni film to takiego "cuda"
Dzieki za namiar!
Tomek
PS. Mam nadzieje, ze trafilem do wlasciwego zakladuKawalek za przystankiem Stradom w kierunku Wawelu?
"Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."
Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.
wiecie gdzie można sprzedać zepsuty sprzet?wiem, że niektórzy kuoują na części