E330 vs D40

[The z00m]

Patrząc po nowych obiektywach Nikkor DX spodziewam się, że następca D80 również pozbawiony zostanie śrubokręta. Dla takich jak robin102 zostanie przesiadka na klasę D200 lub d2. Taki to z czasem będzie tani system. Drogie obiektywy z tanią puszką lub droga puszka z tanimi obiektywami

Firmy robią co mogą by wyciągnąć kasę z kieszeni klienta i nie ma co się dziwić. Ludzie myśleli, że coraz niższe ceny lustrzanek cyfrowych nie odbiją się na ich kieszeni. Na czymś trzeba zarobić i z czasem wszystkie firmy przymuszą klienta do zmiany kilkunastoletnich obiektywów na nowe konstrukcję. Nie ma litości. Stare systemy zaczynają się zmieniać w całkiem nowe. Tylko Olympus odciął się od przeszłości i stworzył nowy system. Reszta jechała na historii i obecnie przystosowuje stare do nowego. Canon również odmładza swoje stare konstrukcje nadając im charakter cyfrowy.

Ciekawy jestem jak to będzie z tym Nikonem. Nikoniarze żyją myślą o FF lub czymś zbliżonym. Nie widzę jednak nowych obiektywów kryjących pełną klatkę. Jakieś pogłoski o tym, że może być matryca 1.1 to jedno, a brak przesłanek, że tak będzie to drugie.

Wolę już politykę Olympusa. Wiem przynajmniej na czym stoję.

[grizz]

... ale po co się tym aż tak przejmować kiedy te różnice są naprawdę "z lupą szukać". Na fotce na papierze praktycznie nie zauważalne. Pstryknąłem fotki w ISO 1600 i machnąłem kilka z ciekawości na drukarce. Przy użyciu NeatImage fotka jest świetna (pod względem szumów). Dla mnie ISO 1600 jest całkowice akceptowalne.

no widzisz ja przerd kupnem e-1 byłem jeszcze bardziej cwany... wywołałem fotki przedstawiajace tan sam obiekt z canona, nikona, olka na ISO od 200 do 1600 w formacie 20*30 (albo 30*40 już nie pamiętam)...

i różnice były znikome... co więcej znajomi z CF nie specjalnie mogli trafić co jest z którego aparatu

[marecki]

Dokładnie tak jest. Dla mnie po poznaniu aparatu i sprawdzeniu kilku innych najważniejsza jest ergonomia, wygoda robienia fotek i w wypadku odchylanego LCD i uczucia masywności e330 pod tym względem jest świetny. Co do jakości to podziwiam tych wszystkich którzy z lupą dopatrują się różnic w ostrości i szumach. Szkoda się tym wogóle stresować.

[KaarooL]

z moich obserwacji wynika, że zawodnicy średniozaawansowani spadają z żółtego poletka niczym z tonącego okrętu (dokładnie tak jak ludzie pouciekali z 4/3 w okresie martwego zastoju). wciąż droga stabilizacja (w obiektywach), brak czegokolwiek co zwalcza kurz, scierwiasty serwis w PL, niejasna przyszłość (z góry podgryza Canon, z dołu Soniak, Pentax i wkrótce OLEK wraz z Panasem).

[Rafał Czarny]

Nie ma w ogóle porównania tych dwóch aparatów. D40 choć jest z tej samej półki cenowej, jest o klasę kiepściejszy. Teraz wśród tanich lustrzanek rządzi Olek z fajnym E330. Popatrzcie ilu przybyło nowych userów z tym sprzęcikiem.

[suchar]

Bierz Olka i nawet sie nie zastanawiaj nad porownywaniem go z D40... To jakby nie ma sensu, bo to dwa rozne aparaty, pomyslane inaczej. E330 oferuje wiecej mozliwosci, nie jest tak "wykastrowany" jak D40, a to, ze cena jest taka sama, to kolejny plus Olka...

[blady]

A ja bym się pozastanawiał nad tymi maluchami Nikona.

- Nikon ma lepszy AF od tych Olkowych
- szumy mniejsze
- ma normalny jasny wizjer


Otwarta pozostaje kwestia jakich szkieł potrzeba, a jakie szkła można podpiąć do d40. Czyli aparat który ma wszystko, poza ograniczeniem dotyczącym szkieł. Co do czyszczenia matrycy, to myślę, że to nie jest problem raz na pół roku wydać kilka złotych na czyszczenie w serwisie.

[marecki]

i Ty Brutusie..... ?

[KaarooL]

bez kitu, ale pomimo udanych modeli D80 i D50 żółty system jest obecnie tak samo "pewną" inwestycją jak 4/3. jeśli tylko kit, to spoko, ale budować dziś warsztat w oparciu o N... wielka niewiadoma. niech jeszcze namieszają z cropami i będzie podobna maniana jak u kamuniarzy...

jeśli nie O, to raczej C albo P...

[Don Pedro]

Sylwek -dysponując uzetką rozumiem, że nie masz żadnych akcesoriów do jakiegokolwiek systemu. Jako nie obciążony balastem osprzętu możesz wybrać dowolny system. W sklepie pomacaj interesujące Cię cenowo aparaty zwracając uwagę na ergonomię i jasność wizjera/ to ważna rzecz, nieoceniona w gorszych warunkach oświetlenia/ i to Ty zdecyduj co wybrać.Dziśiaj nie ma DSLRów kiepskich. Często wiedzący, a nie praktykujący zachwycają się parametrami, bo czas startu 1sek, a u innych 0,2-w praktyce różnica żadna, ale lepiej brzmi 0,0002sek niż np.1,2 sek; wysokie szumy przy ekwiwalencie czułości ISO1600- inni nie szumią, tylko, że ci inni mają w aparacie procesor, który odszumia kosztem utraty szczegółów - zwykle w cieniach itd. Uważam, że jak w sklepie weżmiesz miarę niczym u krawca to wybierzesz Olympusa. Trzepaczka, odchylany z podglądem LCD to spore zalety Olka. D40 to raczej następca nawet udanych Coolpixów z serii 8***, tym razem z wymienną, ale, a jakże okrojoną optyką niż następca D50. Pamiętaj-wartość zdjęcia widać na papierze, a tam z reguły tzw. szumów/ziarnistości/ nie widać, no chyba, że przy bardzo dużych powiększeniach. Zdjęcia nawet co do których masz na kompie zastrzeżenia na papierze są cool, to inna bajka. Pozdro.