Zależy oczywiście jaki film, ale to zazwyczaj kwestia kilku-kilkunastu złotych (samo wołanie). Skanowanie całości pewnie, powiedzmy, 20zł (zakładam, że to małoobrazkowy film). Często są opcje typu wołanie+skanowanie, co wychodzi taniej.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Tylko skanowanie całego filmu, czyli tych 36 klatek (jeśli to mały obrazek), to mnóstwo czasu. Dodatkowo, to wcale nie jest takie proste, żeby mieć dobre rezultaty. Często się trzeba trochę pobawić i to przy każdej klatce. W przypadku całego filmu ja bym jednak oddał to do labu.