Poważnie, wszędzie noszę: do pracy, na zakupy, na spacer z psem, wszelkie imprezy domowe, wszędzie. Torbę mam niezbyt wielką wiec problemu nie ma. na ścisk wepchnę tam e-500+14-45, FL-36, 40-150, karty pamieci, blm1 i 4xAA (do fl), 2 filtry. Dla mnie to nie problem. Zresztą patrz na baby: noszą takie torebki, ze naprawdę sporo sprzętu by tam wsadził.
moby:
nie ma nad czym debatować - kupuj FUJI F31, bo jest bezkonkurencyjny w swojej klasie. w przeciwieństwie do większości przedmówców miałem do czynienia z współczesnym kompaktem FUJI - F11 którego kupiłem rodzince. ISO400 to dla niego nie problem, ISO800 też wygląda niegłupio. F30 ma tyle samo MPIX więc obraz na pewno nie jest gorszy a dostajesz - ponoć przydatny - system FD. jest jeszcze o 200 pln tańszy F30.
te FUJI mają jedną wadę - koszmarny sposób ładowania aku i podpinania do kompa. jak zobaczyłem co i jak to od razu zamówiłem zamiennik aku i zewnętrzną ładowarkę.
Kaarool tak z ciekawości jaki to jest ten koszmarny sposób ładowania akumulatorów i podpinania do kompa?
Zamieszczone przez KaarooL
F31fd, to jeden z moich faworytów, ma świetną recenzję w dpreview, wspaniała optyka, najmniejsze szumy, ale podobno ma jedną wadę: choć w pomieszczeniach, przy słabym świetle jest bez konkurencji, to jednak przy wspaniałych warunkach, w plenerze, podobno ma skłonność do przepałów.
Sposób ładowania, to chyba sprawa drugorzędna.
Pozdrówka
Hej, to Ty nosisz stale ze sobą cały ten sprzęt ?
Chyba to jednak nieco kłopotliwe.
No i torba musi być spora.
I nie daj boże roztargnienia i zostawienia tej torby w kawiarni, szatni, czy w kinie.
Utrata małpki byłaby mniejszym nieszczęściem, poza tym może sobie spokojnie siedzieć w kieszeni, nie narażona na zostawienie tu, czy tam.
Pozdrówka
ziemia:
w F11 jest tylko jedno złącze, do którego podpinasz taki dynks a la rozgałęziacz. dopiero do tego rozgałęziacza podpinasz USB mini-B albo zasilanie żeby naładować aku.tak z ciekawości jaki to jest ten koszmarny sposób ładowania akumulatorów i podpinania do kompa
o ile transfer plików można przeboleć, to blokowanie aparatu w celu naładowania ogniwa jest poronione. na szczęście, tip'y mają dedykowane ładowarki i zamienniki aku: kilka dych na allegro i żyjesz.
domyślam się że nowe modele też mają taki chory system popinania przez przelotkę.... a wszystko to aby zubożyć korpus o dwa gniazda (zasilania i AV).
moby:
na zewnątrz mało testowałem, bardziej skupiłem się na fotkach w pomieszczeniu. na dniach będę miał F11 w rękach przez chwilę i mogę zobaczyć jak mu idzie na powietrzu. o ile pogoda dopisze...
tak przy okazji, to na dniach będę sprzedawał swojego C-55 w stanie idealnym, na liczniku 2000 zdjęć. pełen komplet, gwarancja.
m_o_b_y , jak masz e-500 to kup do tego 14-42mm i będziesz miał super mobilny dlsr a'la kompakt. E-500 z 14-42 stanowi całkiem niezły tandem i do tego z wygodny uchwytem. Masz 28mm, uzyteczne wysokie iso, trochę cienkie tele, ale co tam, najwyżej podejdziesz bliżejJak będziesz brał ze sobą e-500 jako przenośny sprzęt, to pakujesz wszystko w specjalną torbę, tak żeby tylko mieścił się aparat z obiektywem i nic ponad to. Wtedy to będzie zestaw wycieczkowy jak sie patrzy. Jak ja kupowałem kompakta do e-500, to nie było 14-42mm.
Kompakt jest OK ale pod warunkiem, że to dobry kompakt. Ja np. nie mogę się nacieszyć C-55. Naprawdę w niewielu sytuacjach odstaje jakością obrazu od obrazu z E-500. Z nowych modeli kompaktów nie orientuję się co jest godne uwagi. Gdyby C-55 miał stopkę pod FL-36 to chyba bym sobie odpuścił E-500. Kompakty mają ciekawą funkcję - makro z LV, a kompakt zwykle kosztuje mniej, niż najtańszy obiektyw makro.
blady
nienerwowo sobie cykam fotki w tempie 4/3
m_o_b_y , jak masz to kup do tego 14-42mm i będziesz miał super mobilny dlsr a'la kompakt. z stanowi całkiem niezły tandem i do tego z wygodny uchwytem. Masz 28mm, uzyteczne wysokie iso, trochę cienkie tele, ale co tam, najwyżej podejdziesz bliżej
Kompakt jest OK ale pod warunkiem, że to dobry kompakt. Ja np. nie mogę się nacieszyć C-55. Naprawdę w niewielu sytuacjach odstaje jakością obrazu od obrazu z . Z nowych modeli kompaktów nie orientuję się co jest godne uwagi. Gdyby C-55 miał stopkę pod to chyba bym sobie odpuścił . Kompakty mają ciekawą funkcję - makro z LV, a kompakt zwykle kosztuje mniej, niż najtańszy obiektyw makro.
Prawdę mówiąc, to nie bardzo rozumiem, jak mógłby udawać kompakt?
To bardzo dobra lustrzanka, ale w żadnym wypadku nie można jej porównywać z kompaktem.
Mam obiektyw 14-45, uważam, że jest dobry i nie znam powodu, aby go zamieniać na .
Chyba jednak kupię Fuji F 31fd, jako mniejszego brata dla .
Zabawny filmik porównujący kompakty Canona 900, Sony i Fuji 31 można obejrzeć pod adresem:
Pozdrówka
moby, nic nie trzeba udawać. Chodzi przecież głównie o mobilność sprzętu i coś mniejszego do e-500. A e-500 z 14-42 będzie mniejszy i lżejszy.
blady
nienerwowo sobie cykam fotki w tempie 4/3
O ile mniejszy, o ile lżejszy ?
Pomijalne różnice.
Nawet z 14-42 nie zrobisz z lustrzanki aparatu kieszonkowego, który mógłbyś mieć zawsze przy sobie.
A bywają takie sytuacje, kiedy nagle jakieś wydarzenie, albo szczególnie piękna konfiguracja chmur wymaga natychmiastowej fotki.
Kiedyś nagle, za zakrętem, zobaczyłem całe wielkie pole, pełne czerwonych maków.
Na szczęście miałem w schowku małpeczkę Leica (która już się popsuła, a w dodatku była analogowa, więc nie warto jej naprawiać).
Pozdrówka
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem