kondensacja pary wodnej w Exxx

[Oleryk]

Dobrze kombinujesz ale to tak jak ze wszystkim innym.
Ostrożnośc owszem ale bez przesady.
Myślę, że jeśli razem z torba Lowepro polożysz sprzęt na połce i pójdziesz spac to po przebudzeniu wszystko będzie OK.
Robię tak od lat i nie narzekam.

[grizz]

NIe przesadzajcie, nie ma co przeginać w żadną strone.

W torbie niech leży i będzie ok...


mnie najbardziej wkurza jak wchodze z zimna do schronisk... a aparat na szyi trzymam ;p

Szkło paruje tak, ża trzeba potem czyścić i czyścicc ;p

[Ania_]

To w zasadzie moja pierwsza zima z mrozami, kiedy mam lustrzankę.

[Karol]

Osobiście jak fotografuje na mrozie przed wejściem do ciepłego pomieszczenia wkładam sprzęt do torby, która miałem ze sobą i pozwalam mu dojść do siebie. Nie ma mowy o ściąganiu obiektywu...
Myślę, że warto w torbie foto nosić zawsze takie małe torebeczki/zeszetki napełnione przez Chińczyków jakimiś granulkami czy kuleczkami pochłaniającymi wilgoć. Miałem kilka takich w torbie foto - od nowości ale to można znaleźć nawet w kartonach z butami. Myślę, że taki patent nie zaszkodzi a zawsze może pomóc gdyby z jakiś względów w torbie zrobiło sie wilgotno...

[Oleryk]

Pierwszy raz zawsze dostarcza najwięcej wrazeń
Nie martw się, zrób to z głową a nic sie nie stanie.

[chomsky]

Wiele razy zmarzl mi sprzet. Trzymam w Lowepro zamkniety na zamek. Starczy, nic mu sie nie dzieje.
Najgorzej gdy wchodzimy z mrozu do zaparowanego wnetrza i z marszu musimy focic.
Niech mi kto powie, ze filtra w tedy nie potrzebujeje.
czesc.ch.

[kisi]

Obojętne czy w takich przypadkach czy tez nie, uważam ze warto trzymac w torbie z aparatem kilka torebeczek pochlaniajacych wilgoc. Te torebki sa np. w dyskach twardych wielkosci 3x3cm. Ot tak niech są. Jeść nie wołają, a zawsze cos pomogą, niekoniecznie przy wchodzeniu z zimnego do cieplego, ale czasem roznie jest. Wystarczą jesienne słoty, wczesna wiosna.