Ostatnio w szeroko pojętej rodzinie przyszło na świat "sporo" dzieci. Chcąc wykorzystać ten fakt postanowiłem poświecić im trochę w twarz... Tylko jak do tego zabrać się sensownie. W sieci a nawet tutaj na forum jest sporo materiału do przerobienia, lecz im bardziej się wgłębiam w temat, coraz więcej wątpliwości powstaje... Początkowo pomyślałem o zestawie do ciągłego świecenia: np: http://www.abitus.pl/skleprodukt.do?idk=52&idp=201 tak sobie wykombinowałem że spróbuje tym kreować klimat światła zastanego. W miarę pogłębiania tematu pojawiło się zdalne błyskanie..., ale czym...? Może np. coś takiego: http://www.abitus.pl/skleprodukt.do?idk=53&idp=506 ze dwa trzy takie zestawiki uzbroić to w wyzwalacze radiowe i błyskać do woli. A może po prostu zaopatrzyć się w kilka sztuk jakiegos Metza albo lepiej FL'a zmiękczyć to białymi parasolkami i będzie na zaś jak znalazł... Proszę ukierunkujcie mnie jakoś bo chyba błądzę...