Ja nie narzekam.To były pierwsze fotki tym aparatem.
Lampa była schowana,była używana tylko wtedy kiedy była potrzebna.
Ciekaw jestem czy można wyłączyć ładowanie baterii w czasie kopiowania zdjęć do PC?
Ja nie narzekam.To były pierwsze fotki tym aparatem.
Lampa była schowana,była używana tylko wtedy kiedy była potrzebna.
Ciekaw jestem czy można wyłączyć ładowanie baterii w czasie kopiowania zdjęć do PC?
Po prostu lubię rozładować baterie do końca i dopiero naładować.
Nie czekam do zapełnienia karty,kopiuję na jak na bieżąco i przeszkadza mi codzienne doładowywanie.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Te baterie nie maja efektu pamieci, i mozna je spokojnie doladowywac, nawet po kawalku.
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
Co więcej, niewskazane jest ich rozładowywanie do końca.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Może to faktycznie fobia,ale tak lubię.
Co do ładowywania, jak tradycyjne trzy pierwsze zrobię do pełna to mam nadzieję ze nie zaszkodzi
Jak ja lubię ten aparat... Ciemna jak noc katedra... ISO 400 - 800 F1.8 i jedziemy na miękko z ręki![]()
Primo z tą pamięcią to nie tak do końca (efekt pamięci jest minimalny, ale jest), secundo co prawda ogniwa litowo-jonowe nie lubią być całkowicie wyładowane (w skrajnych przypadkach potrafi je to zniszczyć). ale do takiego rozładowania w aparacie nigdy nie dochodzi. A formowanie baterii litowo-jonowych sensu wielkiego nie ma, ale szkodzić też nie szkodzi.