Olympus XZ-1 F1,8-2,5

[romek1967]

- akumulator wystarczył na 270 zdjęć bez lampy w warunkach dziennych.

nie wiem jak Ci sie to udało, mnie się dwa razy udało zrobić po 1500 i aku nie był wyczerpany

[apz]

nie wiem jak Ci sie to udało, mnie się dwa razy udało zrobić po 1500 i aku nie był wyczerpany

Romku, ale Ty nie oglądałeś w powiększeniu każdej fotki po zrobieniu, nie studiowałeś histogramu, nie przestawiałaś wielokrotnie aparatu i pewnie nie dołączyłeś wizjera. Używałeś aparatu ekonomicznie. Pozdrawiam AP.

[romek1967]

Romku, ale Ty nie oglądałeś w powiększeniu każdej fotki po zrobieniu, nie studiowałeś histogramu, nie przestawiałaś wielokrotnie aparatu i pewnie nie dołączyłeś wizjera. Używałeś aparatu ekonomicznie. Pozdrawiam AP.

Pewno że nie, se wisiał na sznurku i robił. Tylko jak sam wiesz jak wisi na sznurku to LCD cały czas pracuje, aparat ani na chwilę się nie usypia, więc nie wiem czy to nawet nie jest gorzej dla aku.

[Mirek54]

Pewno że nie, se wisiał na sznurku i robił. Tylko jak sam wiesz jak wisi na sznurku to LCD cały czas pracuje, aparat ani na chwilę się nie usypia, więc nie wiem czy to nawet nie jest gorzej dla aku.

Kazdemu na gorze latwiej zyc i wydajniej.Nawet aparatom.

[Janko Muzykant]

nie wiem jak Ci sie to udało, mnie się dwa razy udało zrobić po 1500 i aku nie był wyczerpany

To dwa razy tyle, ile ja zrobiłem w latach 1972-2000

[apz]

To dwa razy tyle, ile ja zrobiłem w latach 1972-2000

Ale Romek pisze o zdalnej serii z aparatu podwieszonego pod latawcem.

[Janko Muzykant]

Ale Romek pisze o zdalnej serii z aparatu podwieszonego pod latawcem.

Spoko, niektórzy tyle przynoszą ze spaceru do parku

[Mirek54]

Spoko, niektórzy tyle przynoszą ze spaceru do parku

Ale tylko dlatego ,ze zapomnieli zapasowe aku zabrac na spacer.

[romek1967]

To dwa razy tyle, ile ja zrobiłem w latach 1972-2000

Parę dni temu trafiłem pilotem w jakiś program o znanej ś.p. Pani Fotograf, z szacunkiem wymieniali liczbę zdjęć jakie zrobiła w życiu - 4000. I jak teraz spojrzeć na wątek o licznikach w lustrzankach....

[henry1]

Parę dni temu trafiłem pilotem w jakiś program o znanej ś.p. Pani Fotograf, z szacunkiem wymieniali liczbę zdjęć jakie zrobiła w życiu - 4000. I jak teraz spojrzeć na wątek o licznikach w lustrzankach....

Tak, ale Ona robiła na kliszy. Te 4000 to oficjalnie publikowane.
Ile pozostało w archiwum nie publikowane, pewnie podobna ilość.
I tak nie dorównuje współczesnym pstrykaczom.