Wymyślanie podobnych konstrukcji jest w dobie E-PL1 czy GF1/GF2 pozbawione większego sensu. Gdyby cena różniła się znacząco można by się zastanawiać ale nie obecnie.
Używając (z przyjemnością) LX-3 nie miałem cienia żalu zamieniając go na GF1.
Myślę (a jak pewien Mirek zauważył -ciężko mi to idzie) że olympus sobie po raz kolejny sam struga kołek.
Jednocześnie zaniedywując (tradycja) to co powinno być jego języczkiem uwagi.
Obiektyw o takich parametrach powinien w pierwszej kolejności pojawić się na 4/3 i m4/3.
Jak widać mają inne priorytety -szkoda.