Masz rację, przepraszam wpadłem na koniec watku i tak mi sie pokićkało, teraz już wiem w czym rzecz i w domu uważnie się mojemu (obiektywowi) przyjrzę.
Masz rację, przepraszam wpadłem na koniec watku i tak mi sie pokićkało, teraz już wiem w czym rzecz i w domu uważnie się mojemu (obiektywowi) przyjrzę.
E-3, E-300, ZD 14-54,ZD 40-150, ZD 35, ZD 50, ZD 70-300, ZD 50-200, ZD 9-18, ZD 35-100, EC-14 FL-36, FL-50R
praktycznie to samo co tutaj https://forum.olympusclub.pl/topics2...ht=front+focusZamieszczone przez lessie
List ten dedykuje wszystkim tym, którym jest dany przywilej służenia innym pomocą w osiągnięciu celu i tym, którzy ucząc się wzbogacają wszystko przez podjęcie wyzwania do postępu i stawania się tym wszystkim, czym mogą się stać
To jest luz konstrukcyjny - bez niego tubus obiektywu nie mógły się wysuwać. W moim 14-54 też tak jest i zupełnie nie ma się czym przyjmować. Plastikowe części muszą mieć większy luz niż wykonane z metali, tym bardziej bez smarowania, a tutaj masz do czynienia z tzw. pracą na sucho. Jeżeli obiektyw nie jest uszkodzony (AF działa i trafia tam gdzie trzeba) to Twoje obawy są bezpodstawne. Mówię to jako inżynier znający problematykę mechaniki prezycyjnej.Zamieszczone przez lessie
E-1 | HLD-2 | GS-2 ** 14-54/f:2.8-3.5 | 40-150/f:3.5-4.5 ** FL-50 | FP-1
Praktica Nova B ** Flektogon 20mm/f4 | Tessar 50/f2.8 | Pentacon Electric 100/f2.8 | Sonnar 180/f2.8