Kupujemy drukarkę do zdjęć do domu.

[Mirek54]

Ja nie robię fotek bo muszę tylko dlatego , że chcę. Drukuję nie dlatego bo muszę tylko dlatego że chcę. W życiu nie odbiłem jednorazowo 100 fotek czy więcej !!! O ile dobrze pamiętam Mirku toniedawno radziłeś mi lepszą selekcję a jak tam u Ciebie z nią jest bo takie paki do ciebie z fotkami przychodzą .

Ja tez bo chce.Ja juz jestem duzy chlopak i nic nie musze,naprawde.Tak,selekcja zawsze powinna byc.Chyba nie myslisz,ze pozniej selekcjonuje jak wydruki przyjda.Chociaz czasem zdarzy mi sie wyrzucic kilka po wydruku.Inne odczucia masz jak widzisz na ekranie a inne jak trzymasz w dloni.Kartka ma swoje prawa,wady i zalety.

Przed sylwestrem dostalem pakiet 1200 sztuk 10x23.Bylo 6 roznych zdjec po 200 z klatki.Tez byly selekcjonowane nawet bardzo.Kandydatow do wydruku bylo ponad 50 sztuk.Widac selekcja byla mocna.

[ayu]

Jeżeli robisz to tylko dlatego że lubisz to chyba masz wielu znajomych.

[DIONIZY]

czytam tytuł wątku i.......... Ludzie, miną niedługo dwa lata i Wy JESZCZE tej drukarki nie kupiliście....!!!!????

Kupcie WRESZCIE i przenieście wątek do " ..Co sobie ostatnio kupiłem..."

Krakman, jeżeli masz problem z tym wątkiem to proponuję abyś go omijał,
i nie przejmuj się tym co robią inni, może tak wolą, kupili kolejną drukarkę i dalej mają wątpliwości,
przyjdzie czas że sam w tym wątku znajdziesz coś co Ci się przyda i ...

---------- Post dodany o 09:30 ---------- Poprzedni post był o 09:12 ----------

Jeszcze raz...

Krakman --- jesteś nudny jak flaki z olejem.
Nie wtrącaj się do tego co robią inni, bo jeżeli coś robią to znaczy że to lubią robić.

Mirek 54 --- już Ci raz pisałem że nie każdy mieszka za Odrą i do tego przy stacji benzynowej.
Ja mieszkam 20 km od stacji benzynowej i jestem z tego powodu szczęśliwy, 100 km od krakowa i foto labów i z bólem serca jadę zimować do Krakowa.
Ale za to mam świeżutkie powietrze, zapach traw i zboża, czasami zaleci aromat gnojowiska od któregoś z sąsiadów, piękne widoki, mgły i deszcze.
Nie czuję smrodu spalanego oleju napędowego, nie słyszę decybeli pędzących samochodów, czasami słychać syrenę straży pożarnej i karetek pogotowia.
Będę dalej drukował sobie zdjęcia, bo pstrykam i mam i nie zamienię się z Tobą za nic.
Pozdrawiam
Niech kazdy robi to co chce ...
Takie widoki mam na codzień.

[Mirek54]

Mirek 54 --- już Ci raz pisałem że nie każdy mieszka za Odrą i do tego przy stacji benzynowej.
Ja mieszkam 20 km od stacji benzynowej i jestem z tego powodu szczęśliwy, 100 km od krakowa i foto labów i z bólem serca jadę zimować do Krakowa.
Ale za to mam świeżutkie powietrze, zapach traw i zboża, czasami zaleci aromat gnojowiska od któregoś z sąsiadów, piękne widoki, mgły i deszcze.
Nie czuję smrodu spalanego oleju napędowego, nie słyszę decybeli pędzących samochodów, czasami słychać syrenę straży pożarnej i karetek pogotowia.
Będę dalej drukował sobie zdjęcia, bo pstrykam i mam i nie zamienię się z Tobą za nic.
Pozdrawiam
Niech kazdy robi to co chce ...
Takie widoki mam na codzień.

Czlowieku-mieszkaj se,wachaj se,ogladaj se.Szkoda,ze nie masz tam ogrzewania,bo na zime pewnie tez bys tam zostal,a moze masz,tylko juz tesknisz.
Przecie ja Ci zadnej zamiany na nic nie proponowalem.Drukuj se drukuj.Ja tez drukuje.Tylko jest ta roznica,ze Ty drukujesz 400 fotek 4 dni a ja czekam przy piwie w ogrodzie na wydruki nax 2 dni.Kazdy se rachuje jak umie i zycie uklada jak potrafi.A widoki sliczne,ten traktor to na prund pewnie.Ciekawe czy do beczki leje czy dyga te 20km do tankowania za kazdym razem.Tu,to by zaraz katalizator mu kazali zalozyc abo na zlom odstawic,bo zatruwa.Tu u mnie pelno tych z zielonych,nawet po ogrodach chodza i prosza,zeby niczym nie sypac,nie truc....Ciezko tu zyc,juz nie ma jak.A moze by sie z kims zamienic.On tu,ja tam.On moje konto i dochody ,ja jego.Ciezko chetnego znalesc-moze Ty,na zime,co????

[Krakman]

Krakman, jeżeli masz problem z tym wątkiem to proponuję abyś go omijał,
i nie przejmuj się tym co robią inni, może tak wolą, kupili kolejną drukarkę i dalej mają wątpliwości,
przyjdzie czas że sam w tym wątku znajdziesz coś co Ci się przyda i ...

---------- Post dodany o 09:30 ---------- Poprzedni post był o 09:12 ----------

Jeszcze raz...

Krakman --- jesteś nudny jak flaki z olejem.
Nie wtrącaj się do tego co robią inni, bo jeżeli coś robią to znaczy że to lubią robić.

Zero poczucia humoru i do tego zaczepny jeszcze..... Oj nieładnie....

Może i jestem nudny ale nie piszę inwektyw kolegom forumowiczom....

[hades]

Jeśli mogę coś dodać od siebie. Dyskusja w ostatnich postach jest trochę bez sensu. Zwłaszcza gdy przeczyta się cały ten wątek i koniec porówna się z początkiem. Ostatnie posty, mam wrażenie, nie są o ekonomi drukowania, ale o radości z wydruku w zaciszu domowym. Już w pierwszych 10 postach tego wątku wykazano przewagę techniczną i ekonomiczną fotolabu.

Z tą "radością z wydruku" jest jak z każdym innym hobby. Zarabiamy na to co lubimy. Argumenty ekonomiczne nie są tym co powinno być w takiej dyskusji nadmiernie wspominane. Bo gdyby krytycznie podejść do sprawy, to nic co robimy poza pracą nie ma sensu, bo nie daje nie tylko zysku, ale prowadzi do strat czasu (na odpoczynek przed kolejnym dniem pracy) i środków (które można spożytkować na niezbędną do życia konsumpcje).

[DIONIZY]

czytam tytuł wątku i.......... Ludzie, miną niedługo dwa lata i Wy JESZCZE tej drukarki nie kupiliście....!!!!????

Kupcie WRESZCIE i przenieście wątek do " ..Co sobie ostatnio kupiłem..."

Trudno tu doszukać się poczucia humoru, a już o inwektywach później nie wspomnę.

Mirek 54
Czuć tęsknotę, obok mnie jest działka do sprzedania, Beskid Sądecki, 324 mnpm, 1,6 hektara, pod samym lasem z przepięknym widokiem od góry Just aż po Czchów i dalej a od miesiąca nowiutka droga betonowa, poniżej lotnisko w Łososinie Dolnej (znane z ubiegłoriocznej katastrofy awionetki), dokładnie 97 km do centrum Krakowa i 24 km do Nowego Sącz (BP). A do Krakowa na zimę jadę się odchamić.
Pozdrawiam

[Mirek54]

Mirek 54
Czuć tęsknotę, obok mnie jest działka do sprzedania, Beskid Sądecki, 324 mnpm, 1,6 hektara, pod samym lasem z przepięknym widokiem od góry Just aż po Czchów i dalej a od miesiąca nowiutka droga betonowa, poniżej lotnisko w Łososinie Dolnej (znane z ubiegłoriocznej katastrofy awionetki), dokładnie 97 km do centrum Krakowa i 24 km do Nowego Sącz (BP). A do Krakowa na zimę jadę się odchamić.
Pozdrawiam

Starych drzew sie nie przesadza.Chyba juz bym nie umial w to srodowisko wejsc.Wolnosc sobie bardzo cenie,a wiem,ze tam wiele sie robi i czyni bo "co sasiedzi powiedza" bo"na ambonie wytknie i pogrozi"Nie dla mnie to to juz jest na stale.

[Krakman]

Trudno tu doszukać się poczucia humoru, a już o inwektywach później nie wspomnę.

Bo go nie masz....

Takie małe żółte wymyślono by pokazać ludziom bez poczucia humoru , że można się już śmiać.
Teraz Ty przynudzasz...

A le co tam , odpuszczam

[DIONIZY]

Starych drzew sie nie przesadza.Chyba juz bym nie umial w to srodowisko wejsc.Wolnosc sobie bardzo cenie,a wiem,ze tam wiele sie robi i czyni bo "co sasiedzi powiedza" bo"na ambonie wytknie i pogrozi"Nie dla mnie to to juz jest na stale.

Życzyłbym wszystkim takich sąsiadów jak tutaj są, brak słów na pochwały, a z "amboną" nie przesadzaj, byłem, jestem i zostanę ateistą i nikomu tutaj to nie przeszkadza, ba nawet wydaje się bardziej szanują. Z tymi starymi drzewami nie przesadzaj, kiedy 15 lat temu kupowałem to stare gospodarstwo to kumple z Czchowa, bo tam nad jeziorem Czchowskim miałem domek pukali mi po głowie, zapupie, do restauracji 14 dni furmanką, a gazeta poranna nie do zdobycia. Kupiłem, zaprzyjażniłem się z chłopami, teraz żadna sąsiedzka impreza nie obejdzie się bez mojego udziału, bo zaraz dzwonią przychodż, weż aparat lub kamerę. Nie zamienię tego na zadne inne miejsce na świecie.