Zacznij od Epsonowskich papierów, później będziesz miał porównanie. Zresztą, o ile dobrze pamiętam to była w komplecie jakaś startówka z papierami.
Zacznij od Epsonowskich papierów, później będziesz miał porównanie. Zresztą, o ile dobrze pamiętam to była w komplecie jakaś startówka z papierami.
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
Teraz chyba każdy producent daje jakąś próbkę.
Wybierając drukarkę należy pamiętać o tym, że niektórzy producenci mają głowice drukujące zespolone z kartridżem tuszu jak HP a inni jak Epson tylko wbudowane na stałe w drukarkę. Jak tusz zaschnie to o wiele łatwiej reanimować takiego HP ew. wymienić tylko kartridż jak Epsona.
Drukarka to fajna opcja dla tych co systematycznie drukują w przeciwnym razie nie opłaca się bo na samo automatyczne oczyszczenie/przetkanie głowicy pójdzie sporo tuszu a i pierwsze wydruki mogą być kiepskie.
Sam osobiście drukuję w labie Fuji, obsługa taka sobie ale trzymają się pewnie jakiś standardów bo wydruki są zawsze poprawne.
Zapraszam do mojego wątku
P&P - Pentax i Panas (GX7)
A propos wymiany głowicy w L800, rozmawiałem kiedyś (4-5 miesięcy temu) na temat kosztów ewentualnej wymiany głowicy w L800 w punkcie serwisowym drukarek na Kazimierza Wielkiego w Krakowie i kosztowalo to wtedy ok 280zł.
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
O ile będziecie dbać o drukarkę to te głowice są praktycznie nie do zajechania w przeciwieństwie do innych produktów.
Lubię sobie popstrykać.
Co masz na myśli pisząc: dbać?
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
Dbać czyli używać do drukowania a nie po to by stała na półce. Nie dopuszczać do zapowietrzenia układu bo to może być zabójcze i tyle.
Lubię sobie popstrykać.
Toś mnie uspokoił, mojej to nie grozi. Myślałem, że jest coś o czym nie wiem. Niemniej jednak zdarzały mi się przerwy w drukowaniu ok 2 miesięcy i odpalała bez problemu. Na razie problem z jaki się spotkałem to nieprecyzyjne szacowanie tuszu w pojemnikach. Przy poziomie ponad 25% pluje się, że tusz się skończył. Na szczęście można to łatwo skorygować.
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
Ja nie mam L800 ale miałem P50 z CISS i sprawowała się bardzo dobrze a to właściwie ta sama drukarka. Teraz mam większą wersję 1500W z CISS i też jestem zadowolony. P50 to tak sprytna drukarka, że często jest przerabiana na drukarkę do termosublimacji a te tusze są zdecydowanie bardziej wymagające dla urządzenia niż używane w tych drukarkach tusze barwnikowe.
Lubię sobie popstrykać.
A co myślicie o canonach? Byłem wczoraj u znajomego i oglądałem pare fotek i całkiem nieźle to wygląda. Zamienniki zestaw lepszy już za 50pln można kupić.
>>> E-M1, E-M5,12-40 2.8, 50-200 1:2.8-3.5, 25 1:1.8, 45 1:1.8, FL-50R
>>> http://wieckowskipiotr.blogspot.com/
Canon ma też fajne drukarki. Inna technologia druku. O ile pamiętam niektóre modele miały bezbarwny tusz do wykańczania drukowania cd. Raczej ciss w nich odpada. Sam mam teraz termosublimacyjne canona i są ok. Jeśli jednak drukarka ma drukować fotki to jednak system stałego zasilania będzie chyba najlepszym wyjściem.
Lubię sobie popstrykać.