GF1 czy PEN - mam dylemat!

[gietrzy]

EP1 jest tam testowany przed i PO aktualizacji firmware. Moim subiektywnym zdaniem, aktualizacja nie zmieniła nic na lepsze, wręcz raz czy dwa AF się mocno "zapętlił". Tyle, że nie jest wiadome jaki obiektyw był do PENa podpięty.

Jeśli takimi tekstami sypiesz bierz GF1, sama kiedyś pisałaś, że przesiadasz się z Nikona, co też gra na korzyść Panasa.
Ja tylko powiem tak: mając i EPL-1 (14-150) i GF1 z kilkoma stałkami, coraz częściej biorę do zdjęć PEN'a a do video GF1 i szkło wg preferencji/humoru czy pogody

Kupując GF1 nie możesz narzekać na AF, przestaw sobie od razu styl obrazka z standard na smooth (-1, -2, 0 lub 1, -2) i masz rewelacyjne kolorki.
Przy jpg koniecznie ustaw balans bieli na flash (nie bój się kolorków na LCD przed zrobieniem fotki ) podczas zdjęć z lampą.

Oly:
Kiedyś i tak zatęsknisz za IBIS więc i tak sobie kupisz jakieś body Oly. Tu polecam imho rewelacyjnego 14-150.

Wychodząc z powyższego założenia na początek kup sobie GF1 z 20/1.7.

[emc2]

Nie. Walkowalismy temat juz kilka razy na forum.
Oly ma 2x wolniejszy odczyt z matrycy, niz Gx, GFx, GH1 i 4x wolniejszy niz GH2.

A to przepraszam, nie odrobiłem lekcji i napisałem "na chłopski rozum" .
Niemniej, dyskomfortu w ostrzeniu nie odczułem, na moje potrzeby po prostu wystarcza.

[koniaczek]

Ja wziąłem EP1 z powodu:
- CENY
- Stabilizacji
- wielkosci

mam 20/1.7 i razem to super tandem. Teraz testuje go z 70-300 ale do tego musze i tak statyw kupic.

[Kaleb_82]

Myślę, że potencjalny nabywca powinien wziąć pod uwagę też wypluwane jpeg-i:

http://www.dpreview.com/reviews/panasonicgf1/page32.asp

[epicure]

Potencjalny nabywca powinien się zastanowić, czy w ogóle powinien brać jpegi pod uwagę.

[Kaleb_82]

Potencjalny nabywca tego sprzętu to najczęściej amator. Więc tak - powinien brać jpeg-i pod uwagę. Sprawny silnik jpg zawsze lepiej mieć niż nie mieć.

[epicure]

Żaden z silników jpeg w tych aparatach nie jest sprawny. Wystarczy zajrzeć do linka, który podałeś, i porównać z rawami. Można jedynie wybierać między niesprawnym silnikiem jpeg lub jeszcze bardziej niesprawnym... Jeśli amatora taki wybór satysfakcjonuje, oczywiście wtedy powinien zwracać uwagę na jpegi. Wręcz nalegam Lepiej mieć źle, niż nie mieć wcale, to fakt

[grzeSiuu]

no to ja się dołączam do tego tematu...
a gdzie w tym wszystkim (mój ulubiony) E-PL1 ??
czy ta puszka jest czarną oFFcą ??
... hmm .. mi się wydaje, że oprócz słabej klawiszologii/guzikologii jest dobry (?)

[epicure]

E-PL1 to to samo, co cała reszta, tylko bez guzików i w plastikowym opakowaniu.

[TOKIN]

Podany link do jpgów z PENa vs GF1 - pokazuje tak niewielkie różnice, że jak dla mnie pomijalne zupełnie.
Jestem przyzwyczajona do obróbki rawów, ważne zdjęcia raczej zawsze robię "surowe". Skoro jest mozliwość kontroli nad parametrami w post-procesie, to czemu z tego nie korzystać?
Pstryki "notatkowe" mogą być w jpg - w końcu subtelne róznice kolorystyczne nie mają w tym przypadku znaczenia.

Myślę, że żadna opcja nie jest czarną owcą, ja po prostu nie biorę EPL1 pod uwagę ze względu na guzikologię (a raczej jej brak) i zbyt duży udział plastiku w ... aparacie.
Dodatkowo - tak się teraz porobiło z cenami, że EP-1 (z zoomem) jest wręcz nieprzyzwoicie tani - np w FJ
No i naprawdę EP-1 i EP2 mają w sobie coś z klasycznych PENów, EPL-1 niestety juz nie Tylko moje zdanie.
Inne ficzery EPL1 nie są dla mnie na tyle ważne (o ile w ogóle), żeby patrzeć w jego stronę.
Jeśli dokupię wizjer to...optycznego Voigtlandera, a lampy... szczerze powiedziawszy nie zamierzam używać wcale.
Stąd EPL-1 nie ma w mojej stawce.