Klekotanie - luz przedniej wysuwanej częsci (tubusu), którą można odchylić na boki. Poza tym luzy wzdłużne i poprzeczne na pierścieniach zmiany ogniskowej i ostrości.
W nowych zuiko tego nie zauważyłem (minimalne w 40-150)
Klekotanie - luz przedniej wysuwanej częsci (tubusu), którą można odchylić na boki. Poza tym luzy wzdłużne i poprzeczne na pierścieniach zmiany ogniskowej i ostrości.
W nowych zuiko tego nie zauważyłem (minimalne w 40-150)
jesli chodzi o 14-45mm to wogle bym sie nie przygladal.... bo doszukasz sie niewiadomo czego, podobnie zreszta uwazam jesli chodzi o robienie testow na FF/BF.
Jesli minimalnie masz cos w 40-150mm to albo masz pecha i walniete obiektywy albo zamiast focic zajales sie szukaniem dziury w calym (a tak to napewno znajdziesz jeszcze pare syfkow, cos tam bedzie latalo no i silniczek od ostrzenia bedzie za glosny lub walniety :P)
/EDIT
a sorx teraz dopiero doczytalem ze to w sklepie.... proponuje isc do innego sklepu bo czesto macany sprzet to jest jedyny egzemplarz i nigdy nie wiadomo kto co chcial sprawdzic i przy okazji co rozwalilpomacam dzis moja 14-45 :P hehe moze tez cos znajde
![]()
List ten dedykuje wszystkim tym, którym jest dany przywilej służenia innym pomocą w osiągnięciu celu i tym, którzy ucząc się wzbogacają wszystko przez podjęcie wyzwania do postępu i stawania się tym wszystkim, czym mogą się stać
Hmmm... ja w swoich ZUIKO żadnych luzów nie znajduję. Po jakimś czasie możesz odnieść wrażenie zupełnie prawdziwe, że pierścienie przesuwają się płynniej stawiając mniejszy opór. I dotyczy to wszystkich obiektywów niezależnie ile kosztują i z jakiego segmentu pochodzą. Nie ma natomiast luzów polegających na bezwładnych ruchach pierścieni jakie znam z przykładowo tanich obiektywów Canon'a.Zamieszczone przez edek777
Stare 14-45 oraz 40-150 są bardzo solidnymi obiektywami, które budową zdecydowanie wyróżniają się wśród kitowców. Nie wiem jak z nowymi wersjami, ale obawiam się że Olympus postanowił zwiąkszyć dystans między półką amatorską oraz pro.
Ja z kitow Olka mam tylko ZD 14-45 i nie jest zasyfiony, ani sie nie klekocze. Mam go od lipca 2006. Wlasciwie to nie wiem, czy ma jakies pylki, bo nie sprawdzalem. Czemu? Bo na zdjeciach jest czysto. Jesli na zdjeciach nic nie ma, to po co w ogole sie tym przejmowac?! Jedyne co z moim ZD 14045 bylo nie tak, to jego dwukrotne przestanie ostrzenia, i AF i MF. Odsylalem do serwisu raz dostajac na czas naprawy taki sam, ale prawdopodobnie byly to zasyfione styki. Wyluzuj troche, bo poki to nie wplywa na jakosc zdjec to nie ma co o tym myslec.
Pzdr
Nie powielaj historii i nie rób z kilku przypadków (ja znam jeden z dp) standardu. Po jakim czasie 50-200 mają się same wysuwać?Zamieszczone przez KaarooL
rozkręcają się w jednostkowych przypadkach to fakt, ale wysuwanie się to przecież normal. jak sprzęt pracuje, to i uszczelka potrafi się lekko wyślizgać co zmniejsza opór. nie wiem po jakim czasie i pewnie nieprędko się dowiem, bo tele nie posiadam i nie czuję takiej potrzeby póki co.
jeśli miałbym wybór, wolałbym obiektywy, które nie zmieniają zewnętrznych wymiarów: poprawiłoby to solidność i szczelność konstrukcji. oczywiście kosztem gabarytów.
Podsumowując:
1.Tanie (i nie tylko one) obiektywy zuiko łapią kurz i pyłki, czego na szczęscie nie widać na zdjęciach.
2. Tanie obiektywy zuiko nie łapią z czasem luzów.
Jeszcze raz dzięki za pomoc.