Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: Modyfikacja Lampy Olympus FL-36R

  1. #1
    | OlyJedi Awatar Maguro
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    39
    Siła reputacji
    14
    Moja galeria

    Modyfikacja Lampy Olympus FL-36R

    Witam,
    Po obejrzeniu poniższego filmiku


    doszedłem do wniosku że czas wziąć się do roboty.


    Tak oto powstała idea stworzenia zewnętrznego zasilania na 4 baterie AA do lampy Olympusa model .

    Koszt wszystkich potrzebnych materiałów:
    -jeżeli ktoś posiada takie narzędzia jak lutownica, cyna, kable ,cęgi itp. To koszt naszego uleprzenia wynosi około 15 zł
    A należą do nich:
    -Koszyczek na 2 baterie AAA który musi się zmieścić w miejsce baterii w lampie.
    -Zamykany koszyk na 4 baterie AA
    -Koszulkę termo kurczliwą lub taśmę izolacyjną




    Sami widzicie że koszt jest zachęcający a części są dostępne na giełdach elektronicznych lub na alledrogo.
    OK a teraz to co najtrudniejsze czyli zabawa w małego inżyniera.
    Oto i schemat do przerobienia koszyczka na 4 baterie:

    Pamiętajcie żeby nic się nie zwarło tam gdzie nie powinno, prowadzi to bowiem do spalenia układu który tworzycie. Dobrze jest zrobić test na sucho i sprawdzić czy jest napięcie multimetrem.
    Gdy mamy koszyk przygotowany czas na wyprowadzenie zasilania na zewnątrz .
    Korzystamy w tym celu z koszyczka na dwie baterie AA tak jak widać to na zdjęciu.

    Radze wybrać kable o małej średnicy , żeby wywiercić w obudowie jak najmniejszą dziurę .
    Teraz wystarczy wywiercić małą dziurkę w pokrywie baterii, którą mamy w lampie (są różne rozwiązania tego problemu, ale ja polecam wywiercić małą dziurkę w miejscu gdzie nie ma aluminium, przy ewentualnej sprzedaży jeżeli komuś nie spodoba się nasz patent zawsze może go wymontować a lampa poza małą dziurą nic nie traci).Przewlekamy kable przez dziurę i łączymy nasze oba koszyki.
    Pamiętajcie że połączenie gniazda ma się zgadzać z biegunami wewnątrz lampy a nie z rysunkami przy klapie.




    Zdarzyło mi się źle podłączyć bieguny , na szczęście nic się nie stało po prostu lampa się nie włączyła.

    Zalety:
    -dłuższa żywotność baterii
    -lepsze wyniki podczas ładowania
    Wady:
    -waga
    -wygląd
    Mam nadzieje że komuś się przyda takie rozwiązanie.
    Pamiętajcie że robicie to na własną odpowiedzialność

    Pozdrawiam














    Załączone miniatury Załączone miniatury Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	22.jpg
Wyświetleń:	2328
Rozmiar:	42,0 KB
ID:	40857   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	66.jpg
Wyświetleń:	2389
Rozmiar:	709,9 KB
ID:	40859   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	fl36Rupgrade.png
Wyświetleń:	2229
Rozmiar:	13,8 KB
ID:	40860   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	55.jpg
Wyświetleń:	2505
Rozmiar:	589,7 KB
ID:	40861  

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	77.jpg
Wyświetleń:	2153
Rozmiar:	58,7 KB
ID:	40862  

  2. #2
    | OlyJedi
    Dołączył
    May 2007
    Mieszka w
    Kamionka Mała
    Posty
    132
    Siła reputacji
    17
    Moja galeria
    Jestem pod wrażeniem!

    Pytanie o ile poprawiły się osiągi lampy?

  3. #3
    | OlyJedi Awatar irek50
    Dołączył
    May 2005
    Mieszka w
    Zamość
    Posty
    2.087
    Siła reputacji
    36
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez MichalS Zobacz posta
    Jestem pod wrażeniem!

    Pytanie o ile poprawiły się osiągi lampy?
    -----------Taka modyfikacja nie zwiększa oczywiście mocy błysku, a jedynie usprawnia proces ładowania kondensatora. W tym miejscu przestrzegam przed wykonywaniem zbyt częstych błysków na pełnej mocy, gdyż grozi to przegrzaniem elektroniki... Ja także wykonałem zewnętrzne zasilanie do Metza 45 CT1, a akumulatorki umieściłem w rurce statywu --to jest wersja przenośna (plenerowa) z parasolką odbijajacą

  4. #4
    | OlyJedi Awatar Maguro
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    39
    Siła reputacji
    14
    Moja galeria
    Zgadza się moc flesza się nie zwiększa ale czas ładowania jest odczuwalnie szybszy.Jest to zdecydowanie zaleta. Niema nic gorszego niż długo ładująca się lampa w "ulotnej chwili",którą chcemy sfotografować
    irek50 dzięki że napisałeś o możliwości przegrzania elektroniki , to cenna wskazówka, nie przytrafiło mi się to nigdy ale będę miał to na uwadze.

  5. #5
    | OlyJedi Awatar krzychru
    Dołączył
    Jul 2008
    Mieszka w
    Szubin
    Posty
    93
    Siła reputacji
    16
    Moja galeria
    Witam.
    W sylwestra robię ślubik i postanowiłem się uzbroić w podobne rozwiązanie. W zasadzie mam wykonane to podobnie z tym, że uważam iż mam troszeczkę lepszy pomysł gdyż nie trzeba naruszać konstrukcji naszej (często nowej) lampy.

    Na dniach wrzucę fotostory z prac przy budowie układu zasilania lampy FL36 na 4 akumulatory/baterie.

    Pozdrawiam.
    Chruściński.
    Ostatnio edytowane przez krzychru ; 28.12.10 o 23:53
    Olympus E-510; ZD Kit 14-42mm + 40-150mm+ ZD 40-150 f3.5-4.5; M42 MC JUPITER 37 A 3,5/135 + 2x Helios 44/2; Lampa - FL36+Fomei 828 DF DIGITAL; statyw Velbon.

    www.chruscinski.com.pl - Chwile radości, miłości i piękna

  6. #6
    | OlyJedi Awatar krzychru
    Dołączył
    Jul 2008
    Mieszka w
    Szubin
    Posty
    93
    Siła reputacji
    16
    Moja galeria

    Lampa FL-36 - zasilanie z 4 akumulatorków by Krzychru

    Więc pokażę mój wymysł

    Do budowy ze nie miałem czasu biegać po sklepach użyłem śmieci z szopy.
    Co potrzebne:
    - kawałek przewodu dwużyłowego (ważne by był to cienki przewód, najlepiej czarny i sprężynowy od np: słuchawki telefonu)
    - stara lampa rowerowa na 4 "paluszki" (baterie AA)
    - dwie stare baterie AA
    - lutownica
    - cyna
    - kalafonia
    - 0,5L i to najlepiej schłodzonego piwa

    1. Wpierw obdarłem ze skóry stare dwie baterie. Wyłuskałem z nich denka (w innych bateriach może ich nie być więc wtedy proponuję pominąć ten krok i robić wg. dalszych instrukcji)
    2. Przylutowałem do nich po jednym z uprzednio przygotowanych przewodzików dwóch rożnych kolorów dla odróżnienia potem biegunowości!!






    Po przylutowaniu wygląda to tak:




    3. Następnie owijam taśmą w celu odizolowania od siebie obu baterii gdyż będą one blisko siebie i nie może dojść do zwarcia biegunów zasilania.




    Zaczynam od denka gdzie będą owe "dekielki". Jeśli ich nie było przy baterii to po prostu przylutuj przewody do tych baterii i owiń tak by się ze sobą nie stykały. Analogicznie do tego co ja tu robię.
    WAŻNE!!! Pamiętaj by nie zakleić powierzchni która posłuży jako styk ze stykami w lampie.
    /// Faktycznie prościej byłoby wlutować sie w same baterie i byłoby po sprawie. Ja robiłem to pierwszy raz i bez głębszego planowania i w braku czasu na poprawki więc postanowiłem pozostawić pierwotny pomysł w realizacji)




    Powinno to wyglądać w efekcie mniej więcej tak:


    Następnie sklejamy baterie razem co daje nam cudeńko które umożliwi nam podłączenie się do styków lampy w jej slocie akumulatorowym.




    Dolutowujemy do wystających kabelków nasz dłuższy około 60cm przewód
    orz izolujemy miejsca łączenia.




    Osadzamy w naszej lampie stykami d owewnątrz:









    Tutaj jedyną szkodę jaką możemy lampie wyrządzić jest nadwyrężenie zawiasu klapki to też zamykamy ją ostrożnie asekurując ją kciukiem. Uda się. Tylko ostrożnie!!!






    BATTERY PACK

    Do jego budowy użyłem starej lampy rowerowej (bicycle light) zasilanej z 4 baterii AA



    Przewody jak i cały układ w pojemniku na baterię robimy tak samo jak kolega wyżej w poście.



    Jeśli masz problem z czytaniem rysunku ideowego to lepiej niech pomoże ci ktoś kto się zna na elektryce. Prawdą jest, że lampy nie da się spalić poprzez odwrotne podłączenie ale podłączenie odwrotne akumulatorków może spowodować ich nawet wybuch.

    Po polutowaniu wygląda to tak:




    ... i nawet działa. Rewelacyjnie działa. Niczym nie odbiega od efektów pokazanych w filmie na początku tego tematu.


    Polecam fatygę bo naprawdę warto.

    Z tym patentem pojechałem na ślub i wykonałem serię od błogosławieństwa aż do pierwszego tańca przy tym nie mając powodów do narzekań na lampę.

    Autor postu wykonał przyłącz za pomocą grubego przewodu ja natomiast postanowiłem wykorzystać cieńsze przewody miedziane (w miarę wytrzymałe na zginanie) które swoją grubością umożliwiają zwykłe zamknięcie klapki slotu akumulatorowego w lampie. Nie niszczymy tutaj lampy, klapka z oporem aczkolwiek zamyka się nam co też daje pewne dociśnięcie wkładu zamiast akumulatorów w lampie


    Mój pomysł różni się także tym, że baterie nie są na lampie ale w kieszeni.
    Ma to swoje plusy gdy fotografujemy na zewnątrz przy wielkich mrozach. Akumulatory wciąż są ciepłe i nie tracą na swej wydajności.

    >>>POLECAM<<<

    Krzysztof Chruściński
    www.Kr-Studio.pl
    Ostatnio edytowane przez krzychru ; 8.01.11 o 02:05
    Olympus E-510; ZD Kit 14-42mm + 40-150mm+ ZD 40-150 f3.5-4.5; M42 MC JUPITER 37 A 3,5/135 + 2x Helios 44/2; Lampa - FL36+Fomei 828 DF DIGITAL; statyw Velbon.

    www.chruscinski.com.pl - Chwile radości, miłości i piękna

  7. #7
    | OlyJedi Awatar Maguro
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    39
    Siła reputacji
    14
    Moja galeria
    Krzychru ciesze się że ktoś podchwycił temat i dzieli się swoimi rozwiązaniami na bolączkę długiego ładowania tej lampy.
    Dobra robota i bardzo przystępny tutorial. Sam myślałem o wykorzystaniu baterii
    Pozdrawiam.

  8. #8
    | OlyJedi Awatar janek222
    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    108
    Siła reputacji
    17
    Moja galeria
    To ja mam pytanie w takim razie o bezpieczeństwo takiego rozwiązania.
    Przede wszystkim, czy zmienia się napięcie ładowania lampy? Bo inaczej nie potrafię sobie wyobrazić wpływu dodatkowych baterii na czas ładowania a co najwyżej na ilość zrobionych fot. Z filmu wynika jednak, że ładuje się dużo szybciej.
    Jeżeli napięcie jest wyższe to czy jest to bezpieczne (dla lampy już zostało powiedziane) dla zdrowia (np. wybuchająca elektronika lub akumulatorki)?
    Zastanawiam się nad modem, ale powstrzymują mnie ciągle te kwestie...
    FL50 zapinane czasem do A7MK2...

  9. #9
    | OlyJedi Awatar Sebu$
    Dołączył
    Mar 2008
    Mieszka w
    Miasteczko : Wieś : * *niepotrzebne skreślić
    Posty
    527
    Siła reputacji
    21
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez janek222 Zobacz posta
    To ja mam pytanie w takim razie o bezpieczeństwo takiego rozwiązania.
    Przede wszystkim, czy zmienia się napięcie ładowania lampy? Bo inaczej nie potrafię sobie wyobrazić wpływu dodatkowych baterii na czas ładowania a co najwyżej na ilość zrobionych fot. Z filmu wynika jednak, że ładuje się dużo szybciej.
    Jeżeli napięcie jest wyższe to czy jest to bezpieczne (dla lampy już zostało powiedziane) dla zdrowia (np. wybuchająca elektronika lub akumulatorki)?
    Zastanawiam się nad modem, ale powstrzymują mnie ciągle te kwestie...
    Napięcie jest takie same. Akumulatorki łączone są równolegle i dlatego zwiększa się pojemność czyli "moc"

    .
    pozdrawiam serdecznie, Sebu$

  10. #10
    | OlyJedi
    Dołączył
    Sep 2009
    Mieszka w
    Zabrze
    Posty
    191
    Siła reputacji
    16
    Moja galeria
    Im większy prąd pobierany z ogniwa tym bardziej spada napięcie. Im niższy prąd tym wolniejsze ładowanie kondensatorów w lampie. Podwajając liczbę ogniw zmniejszasz spadek napięcia, zwiększasz prąd i w rezultacie skracasz czas ładowania. Musisz tylko pamiętać że FL-36 nie powinna zbyt intensywnie błyskać. Bo kabelki pójdą z dymem niezależnie od ilości baterii.

Podobne wątki

  1. Lampy + olympus
    By psemo in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 28.11.10, 15:40
  2. Modyfikacja gripa HLD-3 do Olympusa E-330
    By rocco in forum E-System
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 1.03.08, 14:27
  3. Odpowiedzi: 26
    Ostatni post / autor: 3.07.07, 16:11

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.