ufl-1 ufl-2 ? która lampa do pt-ep01 ??

[dobas]

Pomału nadchodzi moment zakupu lampy do PT-EP01

pytanie jakiej

dostepne są na rynku UFL-1 i UFL-2

UFL-1 ma opis "UFL-1 Podwodna lampa błyskowa do serii PT"
więc teoretycznie powinno sie zgadzać skoro obudowa tez jest PT

mozna o niej wyczytać, że "Podwodne fotografowanie z fleszem TTL w trybie błysku zależnego bez kabla synchronizacyjnego"

Liczba Przewodnia 14

Z kolei

UFL-2 nie ma opisu ze jest do serii PT
też ma tryb błysku zależnego Funkcja wyzwalania podwodnej lampy błyskowej TTL poprzez wbudowaną lampę aparatu fotograficznego (tryb błysku zależnego)

Liczba przewodnia (ponoć ?? 32 - producent nie wspomina na swej stronie )


ale tak - aby wyzwolić błysk muszę lampe podpiąć przewodem swiatłowodowym do tych wtyczek w obudowie

źródło

pytanie która lampa mi na to pozwoli a która nie.

Wydaje mi się że kabel światłowodowy jest do UFL-2 ( tak wynika z opisów)

Z kolei z karty kompatybilności

http://www2.olympus.pl/consumer/imag...t_PEN_2010.pdf

wynika, że moge podpiąć obie lampy za pomocą kabla

jeśli tak to czy jedyne różnice między nimi to liczba przewodnia i głębokość ?
opis na stronie Olympusa jest dość szczątkowy :/

Głośno myśląc dalej głębokość 60 metrów wiele mi nie da gdy obudowę mam do 40 stu. p[ozostaje kwestia różnicy GN - ale czy to jedyna różnica ?


czy może jest tak, że UFL-2 działa jak FL36 R a UFL-1 tylko jak FL-36 z fotocelą.. ?



opisy lamp na stronie producenta

http://www2.olympus.pl/consumer/198_...ater_flash.htm

http://www2.olympus.pl/consumer/198_...fl-2_19296.htm

ale czy coś z tego jest jasne ? bo ja nie bardzo wyłapuje kluczowe różnice między tymi lampami

[dobas]

zdecydowanie po zagłębieniu się w temat

moge powiedziec że UFL-2 bije na głowę UFL 1

co więcej w instrukcji UFL-1 jest informacja :

CAUTION
• This product cannot be used as the main flash.

więc wszystko jasne - z kolei UFL-2 ma pozytywne oipinie na temat pełnej współpracy z aparatem - i nic dziwnego bo po swiatłowodowym kablu sterowac mozna ta lampą tak jak dowolną lampą RC

źródło

ktoś gdzies obstawiał że to fl-36 zamknięte w puszce robionej przez sea&sea

troszkę można poczytac tu nawet troszkę pochlebnie :

http://blog.warehouseexpress.com/oly...strobe-review/

Pełna współpraca z aparatem - bo w końcu lampa Olka i aparat Olka
i jakiś ichniejszy sposób na komunikację lampa aparat jest plusem

wydaje mi się że zoomowanie też jest plusem bo da się nie tracić nie potrzebnie swiatła


minusem jest czas ładowania do pełnego błysku - na tle INONa dramacior :/

6 - 8 sekund ładuje się UFL w zalezności od baterii
1 - 2 sekundy INON D-2000 - też łakomy kąsek..

ale na czym stanie nie mam jeszcze pojęcia

instrukcje jakie wygrzebałem

http://support.olympus.co.jp/jp/supp...e/man_ufl1.pdf

http://support.olympus.co.jp/jp/supp...e/man_ufl2.pdf

póki co tyle - jak cos bedę wiedział więcej - zamelduje dla potomnych

[dobas]

po długich bojach i wielu wątpliwościach - zastanawiałem się między ?
INON D-2000 Type 4 a UFL-2 stanęlo na UFL-2

Lampa błyskowa UFL-2 - do zestawu fotografii podwodnej

Bardzo ważnym elementem fotografii podwodnej są lampy błyskowe. W zestawach stosuje się jedną, dwie, trzy lub cztery lampy błyskowe umieszczone na specjalnych ramionach pozwalających na odsunięcie ich od obiektywu i ustawienie w dowolnej pozycji. Lamp używamy z kilku powodów. Po pierwsze - co jest oczywiste mamy więcej światła w miejscu gdzie i tak go brakuje co pozwala na zastosowanie krótszych czasów czy imitowanie oświetlenia słonecznego. Po drugie światło którego używamy jest światłem o znanej temperaturze barwowej. Znika jeden z problemów związanych z fotografowaniem pod wodą czyli problem balansu bieli. Temperatura barwowa światła zmienia się wraz z głębokością, a więc cały czas musimy korygować ustawienia aparatu ( uzyskanie odpowiedniego ustawienia RAWów w "postprocessingu" jest trudne i czasochłonne ) Kiedy stosujemy oświetlenie błyskowe - bez względu na głębokość dysponujemy cały czas światłem o takich samych parametrach.




Lampa UFL-2 zdaje się być wynikiem współpracy dwóch firm. Producenta podwodnych lamp błyskowych - Sea & Sea, oraz Olympusa. Obudowa wykonana jest przez Sea & Sea - i wyposażona w standardowe mocowanie typu YS oraz odporna na zanurzenie do głębokości 60 metrów, zaś środek to nic innego jak lampa FL-36 R



Podobnie jak lampy RC ( FL36R lub FL50R ) pozwalają na komunikowanie się aparatu z lampą za pośrednictwem serii krótkich przedbłysków. Jest to bardzo dużym plusem tej lampy - wszystkie aparaty obsługujące bezprzewodową komunikację z lampą - można połączyć z fleszem za pomocą kabla światłowodowego, którym przekazywane sa przedbłyski - sterujące błyskiem.

Oprócz wyzwalania światłowodowego - lampa na swoim prawym boku posiada gniazdo umożliwiające podłączenie zwykłego przewodu.

Tylna ścianka lampy wyposażona jest w wyświetlacz, cztery przyciski, pokrętło, guzik TEST diodę AUTO CHECK i oczywiście pojemnik na baterie.



Pojemnik na baterie zamykany jest zakręcanym dekielkiem z pojedynczym oringiem. Minusem lampy - jest fakt, że zasilana jest tylko dwoma paluszkami. Gdyby zastosować 4 jak w przypadku analogicznych lamp - na przykład INON. Obsługa flasha jest w pełni analogiczna do obsługi lampy FL-36

Na tylnej ściance znajdują się 4 przyciski na tyle duze, ze można je spokojnie naciskać nawet w rękawicy suchego skafandra.

LIGHT - czyli podświetlenie wyświetlacza
ZOOM - bardzo ciekawa funkcja dość rzadko spotykana w podwodnych lampach. Kąt rozsyłu światła zależy od ogniskowej obiektywu którą stosujemy. W przypadku większości lamp reklamuje się duży kąt rozsyłu światła co jest przydatne w fotografii z szerokokątnymi obiektywami jednak kate ten jest stały. Funkcja zoom jest o tyle cenna, że umożliwia nam na bardziej efektywne wykorzystanie błysku. Po co oświetlać wielką powierzchnię, skoro fotografujemy tylko mały kawałek tej powierzchni ? Dzięki zastosowaniu zoom'a - możemy uzyskać liczbę przewodnią 36 !!
MODE - pozwalający na dostęp do menu lampy
POWER - przycisk włączania i wyłączania lampy.




Kolejną ciekawa funkcją jest funkcja FP - czyli możliwość współpracy lampy z aparatem na czasach dużo krótszych niż standardowe czasy synchronizacji. Dzięki funkcji FP czasy synchronizacji mogą dojść do 1/8000 s w przypadku współpracy z lustrzankami E3 / E5 /E30. Lampa zamiast jednego błysku - emituje serię krótkich błysków. Można to wykorzystać podczas zdjęć makro, gdzie krótki czas ekspozycji - eliminuje światło wypełniające i pozwala na uzyskanie czarnego tła w przypadku fotografii makro.


dokładniejszy opis na moim blogu

[Janeczek]

Dzieki za opis, czekam teraz na pierwsze fotki z uzyciem lampy
Sam sie zastanawialem nad zakupem owej, jednak automatyke poswiecilem dla wiekszej mocy pod woda....

pozdrawiam serdecznie
Janek

[dobas]

no, jeszcze brakuje ramionek ... ale jak tylko rusze pod wodę - sukcesywnie będę coś pokazywać

[droplet]

Dzięki Dobas, lampa co prawda nie dla mnie ale dużo mi się wreszcie wyjaśniło.
Fajne są te szybkie czasy synchronizacji, co prawda PEN ma tylko 1/4000s
ale i tak dobrze.
Przyznam, że nie do końca rozumiem tę konstrukcję skoro już dawno można było wsadzić w obudowę UW FL-36, żeby to chociaż była FL-56 .

[dobas]

No tak, ale z drugiej strony też dramatu nie ma - bo gdyby to porównać z INONem D2000 s czy Z-240 to liczba przewodnia jest 20 ( też na powierzchni )

osobna sprawą jest fakt że INON daje GN 20 przy kącie rozsyłu światła 100° x 100° czyli w zasadzie moc tych lamp jest analogiczna bądź Olympus ma źdzebko słabszą...

Moim zdaniem minusem największym jest fakt że ma toto tylko dwie baterie...
bo czas ładowania odbiega od konkurencji...

i rzeczywiście FL50 w obudowie podwodnej też miało by 4 paluszki i krótki czas ładowania...

[droplet]

No tak, ale z drugiej strony też dramatu nie ma - bo gdyby to porównać z INONem D2000 s czy Z-240 to liczba przewodnia jest 20 ( też na powierzchni )

osobna sprawą jest fakt że INON daje GN 20 przy kącie rozsyłu światła 100° x 100° czyli w zasadzie moc tych lamp jest analogiczna bądź Olympus ma źdzebko słabszą...

Moim zdaniem minusem największym jest fakt że ma toto tylko dwie baterie...
bo czas ładowania odbiega od konkurencji...

i rzeczywiście FL50 w obudowie podwodnej też miało by 4 paluszki i krótki czas ładowania...

Jest obudowa do FL-50 ale nie Olympusa - Fantasea FFL-50.
Przyznam, że mnie na powierzchni i pod wodą nic tak nie wkurza jak ładująca się lampa.
Nie produkowana już Ikelite DS-125 ładuje się w 1s.
Teoretycznie można opstrykać dokładnie nadlatującego rekina
Nie wiem jak przy makro ale osobiście wolę szersze światło, ze względu na mieszanie się światła w kadrze.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

no, jeszcze brakuje ramionek ... ale jak tylko rusze pod wodę - sukcesywnie będę coś pokazywać

Jeśli chodzi o ramiona to polecam ULCS, są lekkie i można też kupić w wersji pływającej. Do tych z kratownicą zakładam specjalną nieściśliwą piankę kompensującą ciężar zestawu.

BTW dla miłośników panoram pod woda ULCS ma też tripod

źródło

Tutaj reszta informacji.

[kdarek]

Pewnie UFL-2 jest o klasę wyżej ale.

Tak gwoli sprostowania UFL-1 też całkiem nieźle sprawdza sie pod wodą. Widziałem wiele zdjęć i robią wrażenie - z kilku metrów obiekty świetnie doświetlone. Warto zwrócić uwagę że i tak obie lampy sterowane są światłowodem a więc pomiar biorą z błysku lampy wewnętrznej. Fotocela biorąca pomiar bezpośrednio z byłsku lampy wbudowanej się nie sprawdzi bo obudowa czarna i światła nie przepuści (musiałem powiedzieć papa mojej ikelite , która miała fotocelę na ramieniu).

CAUTION
 This product cannot be used as the main flash.

Z tego co czytałem tu chodzi głownie o brak możliwości wykorzystania tej lampy do odpalenia zestawu . Jesli więc sterować za pomocej tej lampy kilkoma innymi to kicha.

ufl 1 ma w sumie nie wiele możliwości ustawień z poziomu lampy (steruje się nią za pomocą menu aparatu) ma tylko błysk full lub 1/2 a z ustawień TTL lub manual

Reasumując - jak ktoś szuka budzetowej lampy do amatorskich zastosowań to mogę z całym przekonaniem polecić. Ja po obejrzeniu ufl-1 w akcji uznałem że jest dla mnie całkowicie wystarczająca. Za różnicę w cenie mam latarkę Gralmarine 50W.

[dobas]

Dzięki Dobas, lampa co prawda nie dla mnie ale dużo mi się wreszcie wyjaśniło.
Fajne są te szybkie czasy synchronizacji, co prawda PEN ma tylko 1/4000s
ale i tak dobrze.
Przyznam, że nie do końca rozumiem tę konstrukcję skoro już dawno można było wsadzić w obudowę UW FL-36, żeby to chociaż była FL-56 .

no właśnie niby są ale jakoś nie potrafiłem wejść na krótszy czas niż 1/160 :/
aparat nie pozwalał mi ustawic nic krótszego - musze poszperać w instrukcji dlaczego i czy da sie to obejść