Ja tam wolę jednak stary duet (11-22 + 14-54). Zawsze przedkładałem jakość nad wygodę. Preferuję wyprawy indywidualne, gdyż wówczas nie muszę się śpieszyć, aby mi reszta wycieczki nie uciekła. Mam wtedy możliwość spokojnie zmienić szkło na najodpowiedniejsze w danej sytuacji. Wprawdzie jeszcze się 11-22 nie dorobiłem, ale kiedyś kupię.