Malarstwo jest sztuką prymitywną, jeśli chodzi o wymogi sprzętowe. Już ludzie pierwotni malowali na ścianach jaskiń przy pomocy najprostszych narzędzi. Fotografia zaś powstała dzięki pewnym osiągnięciom technologicznym, bez których byłaby niemożliwa. I od technologii była, jest i będzie uzależniona.
Fotografię porównałbym do muzyki. Nie znam muzyka, których nie chciałby grać na najlepszych instrumentach i twierdziłby, że np. dobre skrzypce brzmią tak samo, jak jakieś tanie chińskie pudło.