Przeczytaj wywiad w oryginale. Nie będziesz miał wątpliwości. Jeśli łudzisz się, że wywiad został źle przetłumaczony, to przykro mi. Pozostaje kwestia interpretacji kilku fragmentów.
Sygnały w jakim kierunku zmierza Olympus były jego sympatykom wysyłane przez firmę już wcześniej. Uwierzę we wszystko, ale nie fakt, że człowiek Olympusa na Europę konfabuluje, a przecież udzielił kilka miesięcy temu wywiadu, który "prostowała" centrala Olympusa. Wszystko wygląda mi na badanie reakcji rynku lub wręcz oswajanie sympatyków Olympusa z nieuniknionym.
I, to jest najsmutniejsze. Olympus zrobił sobie krzywdę. Wczoraj czytałem na forum zagranicznym ciekawy wątek zapoczątkowany przez fana m4/3. Konkluzja... Olympus stracił zaufanie nie tylko części posiadaczy e-systemu, ale i posiadaczy m4/3. Stawiane jest otwarcie pytanie czy za kilka lat Olympus nie uczyni tego samego z m4/3. Szczególnie, że segment kompaktów z wymianną matrycą będzie się rozwijał, a konkurencja i tu będzie miała przewagę jakości wynikającą ze stosowania większych matryc.
Patrze na całą sytuację ze smutkiem. Nie dobrze się dzieje, bo rynek znowu zaczyna być własnością dwóch marek. Brak konkurencji nie sprzyja klientowi. Nie zdziwiłbym się, gdyby w niedalekiej przyszłości SONY porzuciło cały dział dslr wypuszczając jednak jeden/dwa modele z hybrydowym AF pozwalające dalej używać obiektywów Alfa.
Pozdrawiam