Pytaniemodnośnie Fujifilm x-100 v: jak wygląda obrazek z ogniskowej 50mm , czy jest to crop, czy też obraz jest skalowany, czy można używać tego z RAVami czy tylko z JPEG-ami i jak wygląda porównawczo do 35mm jeśli chodzi o jakość obrazka?
Pytaniemodnośnie Fujifilm x-100 v: jak wygląda obrazek z ogniskowej 50mm , czy jest to crop, czy też obraz jest skalowany, czy można używać tego z RAVami czy tylko z JPEG-ami i jak wygląda porównawczo do 35mm jeśli chodzi o jakość obrazka?
To zwykły crop. RAW wtedy jest w pełnej rozdzielczości.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Tak na świeżo to fuji x-100v przy np. olympusie em-5iii czy chociażby leciwym gm5 wydaje sie archaicznym i zacofanym klamotem.AFS jest dość wolny i głośny, bzyczy silniczek obiektywu, mam wrazenie, że AFS np. lumixa 20/1.7 lepiej sobie radzi a na pewno dużo lepiej w pokoju przy sztucznym oświetleniu, szybciej łapie ostrość i przy mniejszym świetle niz fuji.Na razie to takie moje pierwsze odczucia po zabawie nowośćia w pomieszczeniu, pogoda nie sprzyjała wyjsciu na zewnatrz.
Ale jeśli ma być głownie do streeta i z MF to zostanie, obrazek mam nadzieję, że wynagrodzi pewne niedostatki.Kiedyś miałem pierwszą x-100 i raczej mile ja wspominam {poza autofocusem} i wydawała mi sie wowczas malym i zgrabnym aparatem.Teraz zaś po obcowaniu z penem ep-7 czy gm5 to fuji x-100v wydaje sie dużą i cieżką kobyłą, która trzeba ostrożnie trzymać oburącz, bo i dosyc sliska i kiepski uchwyt..Ale wszystko jest kwestią czasu i przyzwyczajenia.No i wyciągnięcie na wierzch czasów i przysłony to jak dla mnie b. duży plus.Fuji x-100v przypomina mi trochę czasy, gdy zdjęcia na kliszy robilem czy to Yashicą z 35 mm obiektywem czy Konicą Hexar.
Mam trochę inne spostrzeżenia odnośnie AF. Jest on nieco wolniejszy w AF-S jeśli musi przejechać duży zakres ostrości, ale to wina starej konstrukcji obiektywu. Za to w słabym świetle pracuje pewniej niż E-M5 III z 17 f/1,8 lub 20 f/1,4. Olek czasem wydaje się szybszy, ale dość często potwierdza ostrość tam, gdzie jej nie ma, co w Fuji się raczej nie zdarza. A w AF-C Fuji bije Olka o dwie generacje, niestety.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Masz pewnie rację, dłużej obcujesz z aparatem itp.Natomiast ja na świeżo obserwuję wyrażną różnicę w szybkości AFS na korzyść olka, panasa i zdecydowanie widać to w ciemniejszym pokoju, gdzie m4/3 łapie ostrość szybciutko, Fuji zaś jezdzi tam i nazad i często sie poddaje.Może to kwestia aktualizacji oprogramowania?Sam jestem tym zdziwiony, dlatego nie omieszkałem o tym wspomnieć.W streecie zawsze korzystałem z głębi ostrości i manualnego focusa, ale kiedyś zostawiłem przypadkiem w olku penie ep-7 AFS i ze zdziwieniem spostrzegłem, że spokojnie dał radę .Więc nawet i w contrastowym AF jakiś postęp sie dokonuje, przynajmniej w olku i zapewne w Fuji.Dobrze jest mieć wybór i
trzeba z tego korzystać ku zadowoleniu.
Spróbuj włączyć tryb Boost.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Dzięki za radę, włączyłem boost, ale różnica trudna do wychwycenia.Ale obrazek fajny z fuji i to cieszy a i wiosna za pasem, więc tym bardziej.
Użycie wizjera w trybie hybrydowym z powiększonym fragmentem kadru też trochę spowalnia AF.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Tak, ale używam raczej elektroniczny wizjer.To nie malkontenctwo z mojej strony, ale pierwsze wrażenie, na świeżo {wolny AFS}, kiedy pewne rzeczy od razu rzucaja sie w oczy, potem człowiek sie przyzwyczaja i tego już nie dostrzega, ot natura czlowieka.
Ale warto sie cieszyć tym co się ma, i fuji może sprawić trochę radości, więc ...aby do wiosny.....
W porządku, niczego Ci nie zarzucamAF w X100V na pewno nie należy do najszybszych, chociaż jeśli ktoś miał do czynienia z innymi starszymi aparatami Fuji ten wie, że mogło być dużo gorzej
Widocznie ja nie jestem szczególnie wrażliwy na tym punkcie i nie zwracam na to szczególnej uwagi.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb