prawie wiosna

[lessie]

wracałem do chałupy, jak zwykle na rowerze, i tak mnie zainspirowało do uwiecznienia dzisiejszego klimatu. Swoją drogą - niby mieszkam na sporym osiedlu a tu proszę - 200m dalej takie widoczki...
01

źródło

02

źródło

03

źródło

[Piotr Grześ]

Niechybnie, wiosna zdaje się, idzie. Piękne błękity. Jak to dobrze i zdrowo na rowerku do pracy i jeszcze puszkę taszczyć, samo zdrowie i okazja do focenia. Ja jadę jakieś 10 km samochodem i również mam piękne poranki i po wielokroć sobie gadam, że fajnie byłoby coś sfocić, a tu.. brak aparatu. Ale byłby to kolejny bagaż na plecy. Torbina w rękę, na ramię laptop, a na następne, albo na plecy, plecak z aparatem. Trudno o poranku o takie poświęcenie.

[lessie]

ja już tak od paru lat...
5:00 pobudka, plecak ze sprzetem, ciuchami i żarciem i jazda. I tak okrąglutki rok, czy minus 20 czy plus 30...deszcz, śnieg ( czasami odpuszczam przy śniegu bo się po prostu nie da jechac). Niestety dobre 10kg na plecach jedzie...można się przywyczaic, na zdrowie mam nadzieję wyjdzie. Do pracy mam tylko 6km ale zwykle albo jadę po drodze jeszcze powiczyc na siłowni albo robię 50-60km przed zgłoszeniem się w pracy. Raz w tygodniu podrzucam sobie zestaw ciuchów na zmianę, w pracy mam prysznic, szafę itd...drugi dom
Kwestia odpowiedniej organizacji...i samozaparcia

[fotomic]

co to za część miasta ? ziomal

[lessie]

Muchobór Wielki-osiedle między Mińską, Stanisławowską i Krzemieniecką a wałem przeciwpowodziowym Slęzy. Foty robione dokładnie na wprost wałów, tuż za torami ( niedaleko przejadu na Strzegomskiej jak skręcasz na lotnisko ) - niedaleko masz stację Shell i Biedronkę

[Piotr Grześ]

Podziwiam mociumpanie, ale Ty pewnie młody człowiek? To i samozaparcie jest. Też tak kiedyś miełem, ale jeszcze cyfrówek nie produkowali i samochody były na talony.

[olifant]

zacny błękit

[suchar]

Bardzo ladne niebieskie niebo. "Zacny blekit" W sumie calkiem mile miejsce do mieszkania, bo tuz obok krajobrazy do focenia. A i rowerkiem mozna pojezdzic
Pzdr

[k@czy]

ajajajaj, co za kolorki ! chyba olkiem robione 3 najlepsza wedlug mnie-trzeba bylo rzucac sie na ta sliczna kaluze i wykorzystac odbicie i jeszcze bym pokombinowal z drzewem i droga w ciasniejszym kadrze, bo chmurki z tylu ladne sa

[lessie]

dzięki, kolorki olkowskie oczywiście, podjechałem z nasyceniem wywołując rawa.
kaczy: bliższy kałuzy kadr pokazałby syfik na jej dnie, bo zamysł miałem właśnie taki jak opisujesz. Ale odsuwałem się na tyle daleko żeby nie było widać co jest w środku. Wbrew pozorom była bardzo brudna
Piotr:
to zalezy co dla Ciebie jest młodością. Ja już jestem blizej czwróki z przodu, a dawno za trójką. I podobają mi się coraz młodsze kobiety ( choć wolałbym dojrzały charakter 40latek )

a tu z wieczornego wyjazdu na spotting - kolorki też iście wiosenne( wczesna faza zainteresowania samolotami ):

źródło

źródło

źródło