Mirek54,
Dziękuję za dobre slowo.
Te dwie fotki, to taki trochę przypadkowy, ale dyptyk.
Pzdr, TJ
Mirek54,
Dziękuję za dobre slowo.
Te dwie fotki, to taki trochę przypadkowy, ale dyptyk.
Pzdr, TJ
Bardzo przyzwoity ten reportaż z dożynek. w tę jesienną słotę z przyjemnością poczytałam i pooglądałam.
Serdecznie pozdrawiam![]()
Kobieta jest bezbronna tak długo , jak długo schnie jej lakier na paznokciach...
zapraszam do mojej galerii: http://www.beatabanach.cdx.pl/
Wanilia,
Dziękuję za dobre słowo.
Jeśli chodzi o dożynki, to przepraszam, że się narzucam, ale ciekawi mnie, jaka fotka najbardziej przemawia do Ciebie? Interesuje mnie, czy istnieje jakkolwiek zbieżność w publicznych gustach?
Pzdr, TJ
Klimat uroczystości najlepiej oddają 2, 3, 5, 10 , jedynka też wpada w oko![]()
jakościowo eleganckieDobrej nocy
![]()
Kobieta jest bezbronna tak długo , jak długo schnie jej lakier na paznokciach...
zapraszam do mojej galerii: http://www.beatabanach.cdx.pl/
Dozynkom nalezy sie uzananie za caloksztalt.
Wedlug mnie to calkiem udana fotorelacja
Pozdrawiam
Jesli przesladuje cie pokusa, uciekaj powoli aby mogla cie dogonic
Wanilia, Masakrer,
Dziękuję paniom za wyrażenie opinii.
Wanilii za wskazania na bardziej wpadające w oko fotki, szczególnie za wymienienie (na końcu) jedynki - tej ze zunimorfizowanymi dziewczynami solidarnie wypatrującymi przed kościołem i dziesiątki - tej z panią w ludowym stroju donoszącej piwko notablom.
Nawiasem mowiąc za największy sukces tej imprezy uważam, że na tak gdzies może 500, może 1000 gości nie widziałem tzw. nawalonych jak autobus w ogóle. Jak na krajowe standardy, to jest sukces cywilizacyjny - trzymać fason panowie.
Pzdr, TJ
Jedynkę wymieniłam na końcu , nie z powodu mniejszych walorów (jest moim zdaniem najfajniejszą fotką) tylko dlatego, że tej treść bardziej kojarzy mi się z maturą albo egzaminem szkolnym. Bo te panny tak na apelowo![]()
Kobieta jest bezbronna tak długo , jak długo schnie jej lakier na paznokciach...
zapraszam do mojej galerii: http://www.beatabanach.cdx.pl/
Uroczystości takie, jak święto plonów, miały charakter świecko-religijny, potwierdzający hierarchie społeczną, kiedyś chleb sie wręczalo dziedzicowi, teraz wójtowi.
Generalnie, to obyczaje ludowe zanikają bardzo szybko, zamiast ewoluować, modyfikować sie, przystosowywać do wspołczesności.
Być może jeszcze kilka dekad i Polska będzie krajem jałowym, będziemy raz do roku siadać latem przy stołach, jak w niemieckich miasteczkach, śpiewać heimatmelodie i kiwać się w prawo i lewo. Ludzie wykorzenieni, bez właściwości, bez historii, dziedzictwa, gustu, smaku, potrzeb i zainteresowań. Dobrze, że są i będą fotografowie hobbyści.
Przeczerniłem trochę by wyraźniej było wiadomo o co chodzi.
Pzdr, TJ
Ostatnio edytowane przez Tadeusz Jankowski ; 18.05.11 o 21:06