Bardzo pięknie te kwiaty i liście pokazujesz. Masz niewątpliwy talent artystyczny.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Kiedyś, w epoce rosyjskich dostępnych aparatów foto, takich jak Smiena, potem Zenit B zostałem urzeczony fototechniką i wyszedłem na łowy z pomysłami. O, bratki dawaj na nie obiektyw, pstryk, trzask i gotowe, jedziemy dalej. O, woda, jakie piękne fale, ciach, pstryk, jedziemy dalej. O, las, jakie piękne drzewa. Trach, pstryk. Idziemy do domu. Czas na wywoływanie, utrwalanie, suszenie, powiększanie wywoływanie, itd.
I co? Jakie było moje zdziwienie, że to co widziałem w naturze zupełnie, całkowicie zaprzeczało temu jak to zobaczył aparat.
Jadę dalej w plener, tylko może jakoś przysłonę zmienić, może jakiś inny fokus zastosować. Praca wre. Wracam do domu. Pojutrze mam wyniki. I... jeszcze gorzej. Co jest u licha z tym aparatem? Musze kupić jakiś nowszy, bo ten nie robi dobrych zdjęć.
I tak, to było bardzo niemiło, ale po latach to się zmieniło. Po kilkunastu latach przebierania w aparatach, epoka cyfrowa ruszyła na całego. Zostało pytanie - co dalej kolego? No, nie wiem, może obiektyw, może osłona, może ogniskowa czegoś dokona..
Aż przypomniałem sobie żelazną dewizę, która pasowała jak ulał do mojego fotografowania, która ujęła mnie w fotograficzne ryzy - to nie aparat robił te zdjęcia, to robił fotograf bez pojęcia.
TJ
Ostatnio edytowane przez Tadeusz Jankowski ; 5.06.25 o 16:50
Ciekawa samokrytyka(?).
Ja w Twoich zdjęciach widzę czasami bardzo fajne ujęcia, a czasami mam wrażenie, że za dużo chciałeś objąć. Za dużo szczegółów. Brak motywu przewodniego.
Czasami coś jest częściowo obcięte a winno być w całości; a czasami chciałoby się część zdjęcia przyciąć. Dla lepszej kompozycji.
Ja sam miałem wrażenie że w fotografii analogowej trzeba było więcej czasu poświęcić namysłowi nad zjęciem niż teraz, bo miałeś do dyspozycji tylko trzydzieści sześć klatek. Teraz można pstrykać do woli bo przecież te złe łatwo potem skasować.
Przesyłam do zastanowienia z życzliwymi pozdrowieniami![]()
"Skoro nie można wiedzieć wszystkiego co się da wiedzieć o wszystkim, to piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym" - B.Pascal 1854
Fuji X-T3 + XZ-2
Motyw przewodni w fotografii, to zagadnienie podstawowe, główne, a jego definicja jest bardzo ogólna i bardzo zależna od kontekstu.
TJ