Ale naprawdę to rewolucja nastąpi z chwilą ''kręcenia'' rawów zbieranych w ''pełnym'' trybie (jak podczas robienia zdjęć, w trybie pracy filmowej dynamika względna jednak mocno siada).
Nie mam czasu wszystkiego oglądać, ale jedną z najważniejszych rzeczy przy kręceniu filmu jest ustabilizowanie kamery. Czy jesteś pewien, że pokazane filmiki były kręcone lustrzanką trzymaną bezpośrednio w łapkach operatora, czy też lustrzanka była dodatkowo oprzyrządowana np. w jakiś przenośny-statyw-stabilizator.
Jedynym rozsądnym porównaniem jest filmik robiony przez tego samego operatora, w tym samym miejscu i czasie oraz dokładnie tak samo obrabiany. Różnice na pewno będą ale nie takie jak w przypadku gdy porównujemy owoc pracy amatora z amatorskim sprzętem vs. "specjalista" ze "specjalistycznym" sprzętem.
No to może jeszcze inaczej
Czy ktoś z Krakowa ma ochotę na test VDSLR vs kamera HD (nie dysponuje zoomem do Canona jedynie 3 stalki)?
Moge się umówić na "kamerkowy" plener.
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
				
			
			
			
				Kiedyś miałem olympusa z funkcją filmową.. Pomijam ówczesną jakość , to filmy zajmowały niebagatelną ilość miejsca na karcie. Czasem miałem dylemat film czy foto. Mariusz potrzebuje kamery do kręcenia gaworzącego dziecka i nie dziwię się mu. też kręce kamerą a foto robię aparatem . (Już nieboszczka Rinn mówiła w reklamie , ze jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego...) Jest sporo kamer Sony, Samsunga i innych jakości HD, w cenach ok. 2500zł jakość filmów - rewelacja. (sprawdzałem w TV 58 cali) Po co utrudniać sobie życie wymienną optyką jeśli filmuję moją pociechę jak gada do psa (na przykład) ... Czyli reasumując, jestem za osobnym sprzętam do filmów i osobnym do fotografowania.. Pozostaje kupić większą torbę.Sorry ale przestańcie się doktoryzować.
Hmm .....
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
				
			
			
			
				Można i tak, Po co w ogóle robić zdjęcia jak można namalować portret. .. Facet spytał co można kupić do kamerowania dzieciaka.. Chce to robić dobrze nawet bardzo dobrze. Ale nic nie napisał, że chce szaleć.. Chodzi mu bardziej o pamiątkowy film . Tak rozumiem, jeśli się mylę - sorry. Przerabiałem to. I na pewno nie ma szans na kombninowanie, filmując prawie "nieobliczalne" w swych reakcjach maluchy.