Sytuacja nie napawa zaufaniem do produktów Oly
Kupiłem, tu na forum lampkę jak wyżej z papierkiem, że jakiś list z datą i fotografią pana z Olympus.
Podobno "na ten papierek" serwis naprawia tak jak na gwarancji - data na liście od pana to luty 2010.
Pytania:
1. Czy te lampy tak mają, że nie wiadomo kiedy, bez orientu się psują? (zrobiłem ze trzy sesje maluszkom, może z 250 błysków)
2. Gdzie to wysłać, zadzwonić przed wysyłką, jakim kurierem, na koszt kogo?
3. Czy wystarczy wysłać lampę tylko z tym papierkiem/listem od pana z Olympusa?
Z góry dzięki za odpowiedź. Pewny jestem, że to lampa bo nie chodzi ani na LX3 ani na GF1, a bez problemu na powyższych chodzi FL-20.
Generalnie takich numerów nigdy nie miałem nawet z SB-800. Jest mi smutno bo na pierwsze urodziny Dominika waliłem w niego wbudowaną