Mam dwa nowe obiektywy z silnikami ultradźwiękowymi, ZD50-200 i sigmę 50/1.4, z moim e-510 nie chodzą dobrze, są dużo, dużo, wolniejsze, niż zwykła 14-54 II bez silnika. Wniosek taki, że muszę zmienić body... I tak, pytanie jest naglące czy kupic E-30 czy czekać na E-5. Z rynku znika E-30 i E-3, przestają je produkować, chyba już przestali, jak mi powiedzieli w fotozakupach, od września(?) ma wejść do sprzedarzy E-5. E-30 znika ze sklepów, w normalnej cenie za 3000, pozostaje tylko w drogich sklepach za około 4tys, za które można kupić już kupić E-3. E-30 ma kalibrację obiektywu, a na deszczu i tak nie robię fotek, bo chyba nie umiem( obraz jakiś zamazany), ani na padającym śniegu, ani nie chodzę po pustyniach, nie mieszkam nad morzem, więc wybór dla mnie jasny: E-30. No, ale wracając do głównego problemu, zachodzę w głowę czy czekać na E-5 choćby miał nawet trochę więcej kosztować, jeśli będzie miał dużo mniejsze szumy na wysokim ISO, myślę o zdjęciach ślubnych w przyszłości. Może ktoś z was już coś wie na temat E-5, jaki ma sensor, czy będzie lepiej się sprawował na wysokim ISO, no i ile spekulując może kosztować? Byłbym bardzo wdzięczny za w miarę szybkie odpowiedzi. Korpus E-30 zamówię pewnie, choćby do przetestowania, potem po tygodniu mogę zwrócić do sklepu internetowego. Tylko czy będzie warto? Czy warto czekać na E-5?