obrazki apezeta

[Mirek54]

W pełni się zgadzam - dlatego nie wrzuciłem żadnego z tych zdjęć do galerii - muszę podzielić to zdjęcie na warstwy - dół i Tatry z niebem nad nimi i górę osobno udramatyzować. Niestety różdżka dopisuje mi do zaznaczenia również fragmenty ośnieżonych polan na dole. Będę musiał podzielić ręcznie.

Pozdrawiam AP.

Nic nie musisz dzielic,ciac,przedzielac.Zrobisz to jeszcze w ACR na pozomie orfa.Chyba,ze wywolujesz w czyms lepszym

A se zaedytuje.Kurde,ale se ziolo zapalilem,i jak se tak palilem to takie cus wypalilem o takie Załącznik 55950no takie to mnie wyszlo jak mnie naszlo

[apz]

Nic nie musisz dzielic,ciac,przedzielac.Zrobisz to jeszcze w ACR na pozomie orfa.Chyba,ze wywolujesz w czyms lepszym

A se zaedytuje.Kurde,ale se ziolo zapalilem,i jak se tak palilem to takie cus wypalilem o takie Załącznik 55950no takie to mnie wyszlo jak mnie naszlo

Dzięki za podpowiedź - najprostsze nie zawsze wydaje się oczywiste - ale to wynik małego mojego doświadczenia. Zrobiłem po swojemu i chciałem jeszcze poprawić na końcu - a najprościej wrócić do początku - masz rację, ta obróbka była w zasadzie prosta, i łatwa do powtórzenia. Pięknie Ci wyszła wyszła góreczka - podkręciłeś te żółcie i czerwienie, że aż miło patrzeć. tak sobie stałem naprzeciw tej górki i gęba śmiała mi się od ucha do ucha - rzadko mam tak, że odwracam się i widzę , że to jest ten obrazek , który warto zapisać na karcie. Poszedłem na koniec parkingu rozwinąć latawcowe szpeje. Latawiec podniósł się na chwilę , zabrakło mu mocy by podnieść aparat. A światło robiło się coraz lepsze...

Kawałek od panoramki, Wszystkim Wam dziękuję za odwiedziny. I niech mi ktoś dowiedzie, że 12-60 to wydatek zbędny.

Pozdrawiam AP.

359. wersja pierwsza.

[aga_piet]

Oczyma wyobraźni widzę zdjęcie 353. wykadrowane tak, że widać same chmury i te szczyty. Dziwię się że helmuth na to nie wpadł
Świetne jest.

[apz]

Oczyma wyobraźni widzę zdjęcie 353. wykadrowane tak, że widać same chmury i te szczyty. Dziwię się że helmuth na to nie wpadł
Świetne jest.

Mnie ten obrazek tak stanął w oczach , potem dopiero zobaczyłem całe jego otoczenie. Bawiłem się któregoś dnia z pipetkami od krzywych i znalazłem najlepsze ustawienie, nie zapisałem, kolejne kliknięcie i kolory poszły w niebieskie i granaty, odpuściłem - wrócę, ale jak będę miał cały wieczór na eksperyment.

Dziękuję za odwiedziny, miło Cię tutaj gościć.

Pozdrawiam AP.

[helmuth]

Kurde,ale se ziolo zapalilem,i jak se tak palilem to takie cus wypalilem o takie Załącznik 55950no takie to mnie wyszlo jak mnie naszlo

Dobre to zioło!
O takie cuś mi chodziło

Oczyma wyobraźni widzę zdjęcie 353. wykadrowane tak, że widać same chmury i te szczyty. Dziwię się że helmuth na to nie wpadł

Wpadł
W pierwszej chwili tez tak chciałem ale jakaś niewidzialna ręka mnie powstrzymała
Wydawało mi się, ze będzie jakieś nierealne, takie nie-apezetowe

[apz]

Dobre to zioło!
O takie cuś mi chodziło

Wpadł
W pierwszej chwili tez tak chciałem ale jakaś niewidzialna ręka mnie powstrzymała
Wydawało mi się, ze będzie jakieś nierealne, takie nie-apezetowe

A dlaczego nie, bo najczęściej kadruję z fragmencikiem bliższego planu?
Nierealne to była ta skała wynurzająca się ze mgły, chwilę wcześniej tak były tylko chmury- mam takie zdjęcia - nagle zrobiła się w nich dziura i w tej dziurze kawałki kamienia coraz ostrzej się rysujące. To był taki dziw natury.

Pozdrawiam Cię Helmucie - wystawić mam RAW-a czy Dużego JPG-a? AP.

[helmuth]

Pozdrawiam Cię Helmucie - wystawić mam RAW-a czy Dużego JPG-a? AP.

Czemu pytasz?

[apz]

Czemu pytasz?

Bo jak próbować coś poprawić to zawsze lepiej na dużym jak na małym pliku , tym bardziej, że to i tak jest wycinek kadru.

Pozdrawiam AP.

[helmuth]

Bo jak próbować coś poprawić to zawsze lepiej na dużym jak na małym pliku , tym bardziej, że to i tak jest wycinek kadru.

Jasne ale ja się nie podejmuje poprawiać, mogę jedynie sugerować inna wersję

[Mirek54]

Jasne ale ja się nie podejmuje poprawiać, mogę jedynie sugerować inna wersję

Helmut.to nie tak.Ty nie poprawiasz z orfa.Ty kadrujesz wywolujesz go po swojemu wg swojej jakiejs tam wizji,ktora zakielkuje w glowie.Jesli nic nie widzisz w obrazie to go kasujesz i wsio.Nie kombinuj nigdy z kazdego,lub prawie kazdego cos zrobic.Wyjdzie cos co nie bedzie tym czym mialo byc i nic wiecej.
Uparci i wszystkowiedzacy mowia w takich przypadkach ze odkryli nowy kierunek w sztuce.Gorsze jest to,ze nie dadza sie obudzic.