1 post na forum wiec sie przywitam.
poczytalem sobie sporo o lampach itd, szkoda ze nie zagladalem tutaj wczesniej.
i pytanko czy olek c-750 z lampa fl-40 i cieszyc sie z AF slabego bo slabego ale jest.
czy moze przyszlosciowo jak za rok mi odbije kumpno jednak lustra brac juz fl-50 lub fl-36
z kolei jak mnie bedzie stac juz na jakies fajne lustro to i bedzie mnie moze stac na nowa lampa.
amatorka w pelnym wykonaniu, glownie zdjecia rodzinne itd, jakas komunia, wesele, ale nie jako glowny fotograf, to robi ktos inny i bierze kaske, chyba ze ktos sknerzy, a jak sknerzy to nie musi miec wypasu, cieszy sie z byle zdjecia, nawet z gluptaka na klisze.
duzo tego bylo wiec w skrocie, da sie zyc bez AF czy nie ?