Pyt. nr1. Czy zakup i stosowanie w połączeniu filtra UV + filtra polaryzacyjnego ma sens? Czy lepiej wydać więcej na sam filtr polaryzacyjny z większą ilością powłok mc oraz zamiarem dbania o niego? (odpuśćmy sobie komentarze typu - UV dla mechanicznej ochrony, bo od 3 lat kiedy posiadam aparat nic i nikt go jeszcze poza mną i statywem nie dotknął).
Pyt. nr2. Czy łączenie Polaru z filtrem szarym ma sens? Jadę nad morze, więc przyda mi się przyciemnienie obrazu w celu zastosowania dłuższego czasu ekspozycji (do rozmycia fal itp.), tym bardziej w słoneczne dni. Jednak czytałem że Polar sam w sobie ściemnia obraz, czy zatem lepiej sam lepszy polar czy polar i ten szary łączyć?
Pyt. nr3. Czytałem że niektórzy zamiast zwykłej UVki jako ochrony używają Skylight, który daje dodatkowo lepszy efekt nieba, wyostrza kolory itp. Czy jednak sam Polar w porównaniu ze Skyligh'tem nie da tego samego a nawet lepszego efektu co do nieba i uwydatniania kolorów skóry, piasku, zieleni?
Pyt nr4. Czy stosowanie filtra połówkowego niebieskiego albo szarego aby zrekompensować barwę nieba co do reszty planu zdjęcia ma sens, jeżeli posiadam dobry filtr polaryzacyjny, który już sam w sobie uwydatnia kolor nieba?
Pyt nr5. Czy zatem dobrze spekuluję, że wystarczy kupić samego polara, przy założeniu że wydam na niego całą kasę jaką posiadam żeby był najlepszy na jaki mnie stać oraz że będę go strzegł jak oka w głowie?
Pyt nr6. Czy polar do 200zł to w miarę dobry polar?
z góry dzięki za rady
