pewnie wpływ ma też inna kultura używania różnych rzeczy. Na zachodzie, gdzie ludzie od dawna są przyzwyczajeni do jeżdżenia samochodami i mają odpowiednio rozwiniętą sieć dróg da się normalnie (tzn. spokojnie) jeździć. A u nas w zasadzie prawdziwe samochody są od niedawna, drogi jeszcze w budowie. Więc na drogach - husaria.
Ale mi się po prostu w głowie nie mieści, jak można do czegoś strzelać bez wiedzy do czego się strzela? I to myśliwy?!