Mariush, Warszawa, gmina Centrum, dzielnicy i parafii miłościwie nie podam
Staram się nie demonizować, ale przyznajcie, że nie raz takie przypadki mają miejsce.
Grafzero - wiem, o co chodzi przy komunii. Na chrzcie przyjaciela, w innym kościele (chrzciny grupowe) poraziła nas czereda wujków/cioć itp., którzy komórkami wręcz robili zdjęcia nad chrzcielnicą, dziecka i księdza nie było widać.
I rozumiem potrzebę wyznaczenia jednego fotografa na takie grupowe imprezy, właśnie żeby wprowadzić cywilizowane warunki, nie przeszkadzać w koncelebrowaniu mszy itp.
Ale gdy rodzice komunistów zaproponowali fotografa i usłyszeli odmowę, bo "fotograf już jest wyznaczony", to o czymś to może świadczyć.
Co do zdania Alleg_pl - myślę, że mimo pewnych ograniczeń (nieporuszanie tematów politycznych itp.) na naszym forum, jednak jest ono na tyle otwarte, że można spokojnie dzielić się spostrzeżeniami, jeśli nie naruszają one niczyjego dobrego imienia, nie wskazują jednej słusznej myśli partii i nie szkodzą nikomu
(dlatego też nie zamierzam podawać, która to parafia, tylko sygnalizuję ogólny problem - że taki też ma miejsce)