Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
Ostatnio, bo w zeszłym roku, fociłem wesele znajomych gościnnie dwoma manualami pod M42:
- Takumar 17/4
- Takumar 50/1.4
oraz słabszą lampą. I jakoś podołałem, zrobiłem prezent w postaci foto-książki, podobał się. Chociaż ja nie byłem do końca zadowolony... .... .
Jednak moja konstatacja z tego wydarzenia jest następująca:
- musi być max. mocna lampa, od przybytku głowa nie boli ;
- w kościele jasne szkiełko AF za milion złotych lub ew. jasny manual
- rozplanowanie pracy i zasadniczych punktów ceremonii- o co mi chodzi itp., nie może być chaos...
- posiadanie conajmniej jednego, szerokiego szkiełka z AF i ..
Wynika z tego, że zawsze można mieć gorzej
Powodzenia
Ostatnio edytowane przez Kaz de Wro ; 11.07.10 o 23:52
Z kliszą na szyi.
Olympus 35 RD.
No tak, nie było mnie parę dni a temat się rozwija
Odpowiadam tak ogólnie do wszystkich:
- temat pozwoleń na fotografowanie znam, wprawdzie pozwolenie z archidiecezji będę miał dopiero po ślubie, ale mam zamiar pogadać z księdzem jakiś czas wcześniej i mniemam, że problemów nie będzie :]
- ktoś sugerował, że obiektywy mi się później nie przydadzą. Chciałem tylko zauważyć, ze pierwszym poście zaznaczyłem, że posiadam Heliosa 50 mm (jest to obecnie chyba najczęściej używany przeze mnie obiektyw). Tak wiec np. jaśniejsza Sigma 50 mm z AF będzie dla mnie jak najbardziej wskazana
- Z argumentem o odbieraniu chleba to przykro mi, ale nawet nie będę podejmował dyskusji....
- Co do rezygnowania z zabawy na weselu - odsyłam do jednego z moich poprzednich postów w tym temacie
Kaz de Wro - szczególne dzięki za ten postM42 rulez jak widzę
![]()
Dzięki też wszystkim za zaprezentowane zdjęcia
I na koniec dość istotne dla mnie pytanie do osoby, która pisałą o tym że posiada kilka Sigm. W recenzjach na optycznych.pl widzę, sporą dysproporcję pomiędzy Sigmą 50 mm, a szerszymi obiektywami. Czy rzeczywiście jest aż tak źle i w zamian za lepszą jakość zrezygnować z "szerokości" ??
nie wiem jak u was ale ja zawsze rozmawiam z ksiedzem prowadzacym ceremonie aby jesli moze wyszedł przed msza jak juz ludzie w kosciele na ambonkę, i pierdyknal kazanko ze jest wynajety fotograf i (ksiadz) uprasza o nie fotografowanie podczas ceremoni zaslubin
to NAPRAWDE działa. wiece respektu maja ludzie do sułtanny niz do młodych i ich prośb.
aaa btw, linkowane
jak dla mnie jest MEGA tragiczne... :/Kod:http://www.flickr.com/photos/bdewey/2963826530/sizes/o/
Ostatnio edytowane przez Alleg_pl ; 13.07.10 o 22:58
Bierzcie pod uwagę, że nie każdy przykłada wagę do tych fot (np. znajomy wcale nie chciał, dopiero pod naporem narzeczonej poprosił "kumpla z lustrzanką o parę fot") po drugie nie każdy potrzebuje i doceni zdjęcia poziomu np. mariusha - dla wielu ważne jest jedynie żeby byli na tych zdjęciach. Po trzecie jest wielu fotoziutków, którzy robią gorszymi sprzętami, sam byłem na ślubie, gdzie gość robił d40 z kitem i tą śmieszną małą lampą nikona, do tego przez większość wesela jedząc i rozmawiając z kamerzystą - wynikiem był fakt, że w albumie jest więcej moich zdjęć niż jego (a byłem gościem, wziąłem sprzęt jedynie by kilka fot zrobić podczas wesela).
Tak trochę offtopując na poprawę humoru:
http://www.joemonster.org/filmy/2665...graf_chrzestny
Mam nadzieję, że nic podobnego mi się nie trafi :]