do mnie też lustereczko ( 308 ) najbardziej przemawia - podoba się
A mi najbardziej spodobało się 310. Dominuje na nim twarz, ja znalazłem cztery twarze. Na dole człowiek i podążający za nim rysunkowy ludek. Ponad nimi obserwujący wszystko z zaciekawieniem kolejny papierowy/malunkowy człowiek. By kompozycja nie była zbyt prawostronna, w lewym górnym rogu, na zielonej elewacji widnieje kształt również przypominający twarz.
Pzdr
Jak zwykle technicznie b.dobre. Dla mnie 306. jest godne uwagi i zabawne zarazem. Postawiłeś chłopaczka w niezręcznej sytuacji bo nie dość, że musi pozować na ulicy do foto to jeszcze Ty się wpraszasz i rozpraszasz końcentracjęLustro też mi się podoba oraz ostatnie Hindu-Marylin-Jews.
Z kliszą na szyi.
Olympus 35 RD.
Dziękuję za komentarze. Zdjęcie z udziałem lustra podobało się najbardziej a ja miałem dylemat czy go wstawiać - widać nie potrafię oceniać własnych zdjęć.
Kolejna "dawka" Londynu - tym razem kilka zdjęć nocnych, a raczej wieczornych - starałem się wykorzystać walory "szarej godziny", która niestety dość krótko trwa...
311.
312.
313.
314.
315.
316.
Ktotek, 306 - najbardziej się podoba - jak dużo tu się dzieje, napięcie w ręce zwalniającej spust oraz kapitalny wyczekująco-pozujący wyraz twarzy klienta, jakże pasuje do ulicznej przemijalności, tymczasowości, łapaniu życia. Pierwszorzędne zdjęcie. Jest jakas kompozycja, założenie sceniczne oraz ruch, przelotność, realizacja ubitego interesu, końcowy akord wypełniania zamówienia.
Nocny Londyn - cymesik pod względem technicznym oraz pieczołowitości w kadrowaniu.
Najwyższe uznanie! Za uliczne studio (306) oraz nocne fotki. Nocny reportaż pierwsza klasa, jak stoi, nadaje sie do albumu o Londynie. 312 - cudowna bania obok mostu, 313 - traffic londyński, niebywale trafnie ujęty klimat.
Pzdr, TJ
310 - superos.
Mmniam, świetna seria z nocnym miastem.
Moje gratulacje
312-ka to moj faworyt.
Ktotek, może czas najwyższy zmienić tytuł wątku? Olek już dawno nie był w Ameryce.