Na prawdę każda kolejna seria zapiera dech w piersiach, super. Z tych ostatnich najbardziej podoba mi się 236
Na prawdę każda kolejna seria zapiera dech w piersiach, super. Z tych ostatnich najbardziej podoba mi się 236
Dziękuję za komentarze...
Williamsburg to miejsce wykonania kolejnych fot, które tu zamieszczam. Społeczność żydowska w Nowym jorku jest bardzo charakterystyczna - liczna i tworząca wyraźnie się wyodrębniającą zbiorowość - zarówno pod względem miejsca zamieszkania jak i stylu życia. Piszczę szczególnie o Żydach z Williamsburga - ortodoksyjnych, w przeciwieństwie do zamieszkujących np. na Long Island, którzy w większości wyglądem i stylem życia nie różnią się od "typowych Amerykanów". Wracając do Williamsburga - bardzo lubiłem tam bywać - miejsce będące niejako w innym świecie, zapach ciasta w piątek wieczorem to coś czego się nie zapomina i czego niestety nie można oddać na zdjęciach. Jak się tam spotyka kobiety, które nie są Żydówkami to często są to Polki, które tam jeżdżą zarabiać - sprzątać. Jako ciekawostkę napiszę, że Williamsburg oraz inne miejsca zamieszkiwane przez Żydów na mapach różnych typów przestępczości w NY wyróżniają się - przestępstw jest tam najmniej.
Pierwsze ze zdjęć już było na Forum - wklejam go jeszcze raz - tym razem jako B&W, poza tym pasuje do całości. Ktoś kiedyś komentując to zdjęcie zapytał - Przeglądają rachunki po wyjściu z knajpy?
241.
242.
243.
244.
245.
246.
247.
248.
Witam
Pora późna więc nie będę zbyt "wylewny". Oglądałem wątek od końca (nie pierwszy raz z resztą) i przyznaje, że serie reportażowe bardzo mi się podobają. Dotarłem do zdjęcia nr 225 i dalej już nie dałem rady. Trzeba było zawrócić i oddać hołd, wspaniała fotografia. Kompozycja, klimat, wszystko. Gratuluję.
Pozdrawiam
kolejny ciekawy reportażgratuluję.
po pierwsze - wrzucasz za dużo fot naraz, nie dając nam możliwości większego skupienia się na pojedynczych strzałach i osmarowania cię trochęgdy bym miał przyglądać się każdemu i marudzić na jego temat - stworzył bym istny elaborat
242, 243, 245 - moi faworyci
248 - za ciasno. kadrowany szerzej był by naprawdę ciekawą fotą, no może jeszcze obniżył bym nieco pkt patrzenia , ale tego nie wiem - nie było mnie tam.l
Interesujący reportaż i dobrze zrobiony.
Fotografia nr 245 wygląda jak kolaż starego świata ze współczesnością.
Z jednej strony ortodoksyjny Żyd w chałacie, z broda i pejsami, z tyłu kobieta w stroju jak z pocztówki z początków XX-go wieku a z drugiej telefon komórkowy i plastikowa torba w dłoniach mężczyzny, nowoczesny, "bliźniaczy" wózeczek dla dzieciaków z malutkimi, "lotniczymi" kółkami i zawieszona na wózku, kolejna, plastikowa "reklamówka".
O każdej z tych fotografii można by napisać sporo spostrzeżeń, ja ograniczę się do tego, że całość bardzo mi się podoba.
No i zazdroszczę Ci możliwości zwiedzania i fotografowania takich miejsc i społeczności.
Super fotki i częściowo oddające ów klimat dzielnicy.
ps. może mam krzywienie zawodowe ale tło fotek 241 i 247 dominuje, jest nietypowe i przypominają mi swoją strukturą płyty OSB czy to inny materiał. A może mam błędne skojarzenie![]()
Znów zrobiłeś mi przyjemność. Podoba mi się, choć inaczej komponujesz foty niż ja. Dominują u Ciebie szerokie kadry, ja zaś uwielbiam ciasnotę.
Bardzo przyjemny reportarz. Zarówno technicznie jak i tematyczne (o to drugie coraz tu trudniej)
Świetna seria jak z resztą wszystkie.
Chwilę mnie nie było - czas odświeżyć wątek. W tym miejscu WIELKIE DZIĘKI dla Suchara, który w konsekwencji naszej rozmowy w Łodzi, na moją prośbę połączył dwa moje wątki zdjęciowe w jeden...
Tym razem fotki z mojego podwórka - dosłownie - paplanie się w błocie w resztach tegorocznego śniegu i lodu. Motyw może niezbyt wyrywny ale każda okazja jest dobra, żeby coś pstryknąć. E-330+ZD 50/2
249.
250.
251.
252.
253.
254.
255.